Białoruś błaga Rosję o pomoc. Putin kręci nosem
Gospodarka Białorusi mocno ucierpiała w wyniku zachodnich sankcji. Premier tego kraju, Roman Gołowczenko, zwrócił się o zwiększenie wsparcia ze strony Rosji. Prezydent Władimir Putin, choć twierdzi, że represje Zachodu wzmocnią suwerenność gospodarczą i technologiczną obu państw, nie spieszy się z konkretnymi obietnicami.
O skomplikowanej sytuacji Białorusi informuje serwis ekonomiczny z siedzibą w Berlinie bne IntelliNews. Według tych doniesień państwo zabiega usilnie o restrukturyzację długu państwowego. Poważnym wierzycielem jest Rosja - aż połowa zadłużenia pochodzi z kasy Kremla.
Wiadomo jednak, że ta zależność Białorusi, będącej dla Rosji krajem związkowym, wiąże się z daleko idącą pomocą w działaniach takich jak wojna w Ukrainie. Jeszcze nie wiadomo, jakie daleko zajdzie zaangażowanie armii Łukaszenki w konflikt. Dotychczas oczywista jest pomoc medyczna i logistyczna, nie zaobserwowano udziału białoruskiej armii w otwartych walkach, ale ukraińskie służby wywiadowcze twierdziły, że żołnierze z Białorusi mogą przystąpić do wojny w rosyjskich mundurach.
Białoruś błaga Rosję o pomoc. Ale Putin się nie spieszy
Podobnie jak Rosja, Białoruś na sankcjach mocno ucierpiała. Straciła wiele zagranicznych firm i inwestorów od początku wojny. Według serwisu IntelliNews Gołowczenko prosi Rosję o ustalenia dotyczące poziomów białoruskiego importu gazu z Rosji. Zasugerował też zwiększenie dostaw białoruskich produktów budowy maszyn na rynek rosyjski.
Aleksander Łukaszenko w zeszłym tygodniu spotkał się z Władimirem Putinem w Moskwie. Rozmowy dotyczyły - zgodnie z oficjalnymi komunikatami - sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś przez Zachód oraz dalszej integracji krajów w ramach państwa związkowego. Według Putina sankcje będą mieć "pozytywny wpływ" i wzmocnią suwerenność gospodarczą i technologiczną. To jednak oficjalne stanowisko. Według portalu prośbę o konkretne deklaracje ekonomiczne Rosji wobec Białorusi, złożoną przez Gołowczenkę, Putin nie chciał odpowiedzieć.
Szpieg Putina tłumaczem Agaty Dudy? Ekspert krytycznie o SOP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski