Białoruś apeluje o wydanie Cichanouskiej
Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała na swojej stronie o złożeniu wniosku o wydanie byłej kandydatki na prezydenta Białorusi - Swiatłany Cichanouskiej. Jak oznajmił szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis: "Szybciej piekło zamarznie, niż podejmiemy się rozpatrywania wniosku o ekstradycję".
Prośba skierowana do Prokuratury Generalnej Litwy argumentowana jest koniecznością pociągnięcia Swiatłany Cichanouskiej do odpowiedzialności karnej za „przestępstwa przeciwko systemowi rządzenia, bezpieczeństwu publicznemu i państwu”.
Litewskie MSZ odpowiada
Na odpowiedź Litwy nie trzeba było długo czekać. Jak oznajmił dziś szef litewskiego MSZ, Gabrielius Landsbergis: "Reżimowi na Białorusi możemy powiedzieć, że szybciej piekło zamarznie, niż podejmiemy się omawiania wszystkich jego żądań".
"Litwa była i pozostanie murem, za którym znajdą schronienie wszystkie siły demokratyczne prześladowane przez reżimy” - zapewnił Landsbergis.
Szef litewskiej dyplomacji podkreślił, że "każdy, kto znalazł azyl na Litwie, może czuć się bezpiecznie", być pewnym, że "nie zostanie wydany reżimom ani z powodu swej walki o demokrację, ani z powodu walki o wolność słowa czy wyznania".
Swiatłana Cichanouska wzywa do działań na forum unijnym
Na Białorusi od wyborów prezydenckich 9 sierpnia trwają protesty przeciwko oficjalnym wynikom, zgodnie z którymi zwyciężył Alaksander Łukaszenka. Ich uczestników spotkały brutalne prześladowania. Główna rywalka Łukaszenki, Cichanouska wkrótce po wyborach wyjechała na Litwę.
Cichanouska spotkała się na początku marca w Lizbonie z byłym szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Podczas spotkania wezwała go do działań na forum unijnym na rzecz białoruskiej opozycji demokratycznej.
Sankcje za fałszerstwa wyborcze
Rada UE pod koniec lutego przedłużyła do 28 lutego 2022 r. sankcje wobec białoruskich urzędników wysokiego szczebla, odpowiedzialnych za fałszerstwa wyborcze i brutalne represje wobec pokojowych demonstrantów, działaczy opozycji i dziennikarzy. UE nakładała kolejne sankcje w październiku, listopadzie i grudniu 2020 r. Restrykcje obejmują zakaz podróżowania do UE i zamrożenie aktywów 88 osób, w tym Łukaszenki, oraz zamrożenie aktywów siedmiu podmiotów. Ograniczenia te zostały przedłużone w czwartek do końca lutego 2022 r.