Powstanie robotnicze w NRD - Zachód boi się wojny i zjednoczonych Niemiec
Pierwszy raz determinacja i solidarność Zachodu została poddana próbie w czerwcu 1953 roku, gdy na ulice wyszli wschodnioniemieccy robotnicy. W całej NRD w kilkuset miejscowościach doszło do demonstracji, strajków i rozruchów, które zostały brutalnie stłumione przez stacjonujące tam wojska sowieckie.
Prezydent USA Dwight Eisenhower nie chciał podejmować radykalnych kroków wobec Sowietów, obawiając się, że eskalacja napięcia może doprowadzić do wybuchu wojny. Zdecydowano się jedynie na program żywnościowy skierowany do mieszkańców Niemiec Wschodnich, który miał pomóc najbardziej potrzebującym. Należy też pamiętać, że USA wciąż były zaangażowane w wojnę na Półwyspie Koreańskim
Niektórzy historycy wskazują, że zachodnie mocarstwa, a szczególnie Wielka Brytania, nie interweniowały nie tylko dlatego, że wciąż pamiętały trudy II wojny światowej, ale bały się ponownego zjednoczenia Niemiec. Utrzymanie sowieckiego panowania w Niemczech Wschodnich było im po prostu na rękę.
Na zdjęciu: sowiecki czołg na ulicach Berlina.