Bezprecedensowe demonstracje w Iranie. Setki tysięcy ludzi na ulicach
W całym Iranie odbyły się bezprecedensowo wielkie demonstracje. Jak opisuje Al Jazeera, setki tysięcy ludzi pomimo trwających nalotów wyszły na ulice i maszerowały w solidarności, wyrażając swój gniew wobec izraelskich ataków.
Jak relacjonuje Al Jazeera, ludzie skandują hasła, machają flagami Iranu, Palestyny i Hezbollahu. Tłum wznosi okrzyki popierające odwetowe działania Iranu. Wcześniej do jedności wezwał Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei.
Bezprecedensowe demonstracje w Iranie
Telewizja pokazywał ujęcia protestujących ze zdjęciami przywódców, a także flagami Iranu i organizacji terrorystycznej Hezbollah. "Oddam życie za mojego przywódcę" - głosił napis na jednym z transparentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
Wielotysięczne protesty odbyły się w kilku miastach kraju, w tym w Tebrizie w północno-zachodnim Iranie i Szirazie na południu.
Niektórzy spalili flagi USA i Izraela.
Demonstracje, które odbywały się z poparciem Rady Koordynacyjnej Propagandy Islamskiej, zgromadziły szerokie grono przedstawicieli różnych grup społeczeństwa irańskiego - podał portal Iran International, powołując się ma państwowe media.
Z kolei CNN opisuje, że tysiące Irakijczyków wyszło na ulice Bagdadu i innych miast po tym, jak radykalnie islamistyczny duchowny Muktada as-Sadr wezwał do masowych demonstracji przeciwko Izraelowi.
"Nie dla Izraela"
Zdjęcia opublikowane przez biuro medialne as-Sadra pokazują tłumy zgromadzone w dzielnicy Sadr City w stolicy Iraku, Bagdadzie, po piątkowych modlitwach.
Na oddzielnej demonstracji w centralnej prowincji Iraku – Nadżafie – zawisł duży transparent z napisem: "Nie dla Izraela".
Jeden z uczestników protestu w Bagdadzie, 54-letni taksówkarz Abu Hussein, powiedział agencji AFP, że Izrael "nie ma prawa" atakować Iranu. – To niesprawiedliwa wojna – stwierdził, dodając: – Izraelowi nie chodzi o irański program nuklearny. Izrael i Amerykanie chcą zdominować Bliski Wschód.
źródło: Al Jazeera, CNN, AFP, PAP