Przyłębska nie przyszła. Awantura na sejmowej komisji
Podczas połączonych obrad sejmowych komisji ustawodawczej oraz sprawiedliwości miała pojawić się prezes TK Julia Przyłębska. Wysłała jednak swojego reprezentanta. Nie udało się przeprowadzić dyskusji, ponieważ członkowie komisji uznali, że Jarosław Wyrembak nie jest sędzią. W czasie obrad doszło do awantury.
W czwartek obie komisje miały zapoznać się i przedyskutować Informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 r.
Na wspólnym posiedzeniu komisji miała pojawić się prezes TK Julia Przyłębska. Zamiast niej pojawił się Jarosław Wyrembak. "Upoważniam sędziego TK Jarosława Wyrembaka do reprezentowania TK i prezesa TK w czasie wspólnego posiedzenia komisji" - odczytał wystawione przez prezes upoważnienie.
Przewodnicząca komisji sprawiedliwości i praw człowieka Kamila Gasiuk-Pihowicz oceniła m.in., że "ma wrażenie niespotykanej ilości nawarstwienia błędów prawnych widząc to upoważnienie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory kopertowe. Joński dla WP: Sasin "wsypał" Morawieckiego
- Przysyłanie dzisiaj osoby, która nie posiada statusu sędziego TK, aby przedstawiła sprawozdanie z działalności Trybunału pokazuje, że TK funkcjonuje dziś poza pewnym ustrojem państwa. (...) Nie mamy możliwości zadawania pytań i uzyskania odpowiedzi od organu do tego upoważnionego, od osoby która zostałaby prawidłowo do tego upoważniona - oceniła Gasiuk-Pihowicz.
- Szanowny panie Jarosławie Wyrembak, ja pana obecność na komisji (oceniam) jako próbę politycznej instrumentalizacji fundamentalnych zasad ustroju państwa - dodała zwracając się do przedstawiciela TK.
W związku z tą sytuację wniosek o brak dyskusji złożył Paweł Śliz. Zdaniem posła Polski 2050, reprezentant TK Jarosław Wyrembak "nie jest sędzią". Wniosek poparło 31 posłów z komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz ustawodawczej, przeciw było 24, natomiast jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Oburzenie posłów PiS
Obecni na połączonym posiedzeniu komisji posłowie PiS wpadli w furię. Zarzucili Gasiuk-Pihowicz niekompetencję.
"Przewodnicząca Komisji Niesprawiedliwości i Łamania Praw Człowieka- najpierw wzywa Trybunał Konstytucyjny do wskazania przedstawiciela na posiedzenie, a na posiedzeniu- nie uznaje tego przedstawiciela i, uzurpując sobie prawa wszelkich władz, zaprzecza istnieniu TK" - napisał Paweł Szrot w platformie X.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji uznali, że wysłuchają Jarosława Wyrembaka poza wszelkim trybem.