Strącili ponad sto gniazd. Zabili pisklęta. Kormorany straciły kolonię

Ktoś zniszczył kolonię kormoranów na Jeziorze Tonowskim w województwie kujawsko-pomorskim. Przyrodnicy znaleźli tam około 300 zabitych piskląt i 110 strąconych gniazd. W sprawie złożono zawiadomienie do prokuratury.

W sprawie zawiadomiono prokuraturę
W sprawie zawiadomiono prokuraturę
Źródło zdjęć: © Facebook | Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
Adam Zygiel

01.05.2023 | aktual.: 01.05.2023 13:03

Jak przekazał dr Andrzej Kapel z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra", na Jeziorze Tonowskim ktoś strącił około 110 gniazd kormoranów. Wypadło z nich prawie 300 piskląt i kilkadziesiąt jeszcze niewyklutych jaj.

24 kwietnia organizacja złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstw z ustawy o ochronie zwierząt (zabijanie, znęcanie się) i z Kodeksu karnego (zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach), a także wykroczeń z ustawy o ochronie przyrody (m.in. chwytanie lub zabijanie dziko występujących zwierząt). Powiadomiono też Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Było to niezwłocznie po tym, jak zostaliśmy powiadomieni o odkryciu bestialskiego zniszczenia większości kolonii kormoranów na Jeziorze Tonowskim. Na podstawie stanu martwych piskląt szacujemy, że gniazda zostały zniszczone między 10 a 16 kwietnia – powiedział Kepel w rozmowie z PAP.

Celowe działanie

Specjaliści oceniają, że w tym wypadku można wykluczyć działanie czynnika naturalnego. W wyniku np. nawałnicy zrzuconych zostałoby znaczniej więcej gniazd z wysokich konarów, a te przy ziemi miałyby większą szansę przetrwać. Tymczasem pozrzucane zostały jedynie gniazda znajdujące się na niższych wysokościach, a te wybudowane wyżej pozostały. Kormoran jest gatunkiem objętym ochroną gatunkową częściową.

Przyrodnicy zwracają się z apelem do wszystkich, który wiedzą cokolwiek o tej sprawie, aby przekazali te informacje PTOP "Salamandra" (numer telefonu 604 836 583) albo bezpośrednio prokuraturze lub policji. Można to zrobić także anonimowo.

- Mamy nadzieję, że prokuratura podjęła już jakieś działania – podkreślił Kepel. Dodał, że bestialskie niszczenie przyrody nie powinno pozostawać bezkarne.

Incydenty niszczenia przyrody

Według przyrodnika PTOP "Salamandra" regularnie odnotowuje podobne przypadki. - Znajdowaliśmy na przykład dużą liczbę zmiażdżonych nietoperzy w jakimś zimowisku – powiedział Kepel.

Przytoczył również przykład całkowitego zniszczenia populacji chomika europejskiego (Criteus criteus) w zachodniej Polsce – gatunku krytycznie zagrożonego w skali globalnej. Na jego ostatnim znaczącym stanowisku w regionie wybudowano osiedle. - Jednak w tym roku nie natknęliśmy się jeszcze na zdarzenie w takiej skali – zaznaczył.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (662)