Bestialski atak Rosjan. Rośnie bilans ofiar
20 osób zginęło, a 38 zostało rannych, w tym sześcioro dzieci w atakach na blok i ośrodek wypoczynkowy w obwodzie odeskim w Ukrainie - poinformowała w piątek Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Dowództwo operacyjne "Południe" stwierdziło, że rosyjski samolot strategiczny Tu-22 uderzył z kierunku Morza Czarnego i wystrzelił trzy pociski.
01.07.2022 | aktual.: 01.07.2022 15:10
Wskutek rosyjskiego ostrzału miejscowości Serhijiwka całkowicie zniszczony został ośmiopiętrowy blok mieszkalny i ośrodek wypoczynkowy.
"W ostrzale bloku zginęło 16 osób, a 37 zostało rannych, w tym sześcioro dzieci" - przekazał wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Udało się uratować osiem osób, w tym troje dzieci i kobietę w ciąży. Wszyscy trafili do szpitala.
W dziewięciopiętrowym budynku mieszkało 150-160 osób. "W mieszkaniach są też martwe zwierzęta, głównie koty, słyszą szczekanie psów" - przekazali ratownicy. Miejscowe władze podają, że pod gruzami wciąż mogą być ludzie.
Wśród rannych sześcioro dzieci
Kolejne cztery osoby zginęły w ataku na bazę wypoczynkową, w tym 12-letnie dziecko, a jedna została ranna. Na miejscu wciąż pracują zespoły ratownictwa medycznego oraz służby.
Łącznie w atakach rakietowych na tę kurortową miejscowość 1 lipca zginęło 20 osób, a 38 zostało rannych. Wśród rannych jest sześcioro dzieci - podało biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Jak powiedział szef SBU Iwan Bakanow, Służba Bezpieczeństwa "od razu rozpoczęła śledztwo" w sprawie ataków rakietowych na obiekty cywilne w Odessie.
Szef biura prezydenta Andrij Jermak, komentując piątkowe ataki, oświadczył, że "w odpowiedzi na klęski na polu walki (Rosjanie) walczą z cywilami". - Rosja to kraj sponsorujący terroryzm. Razem z naszymi sojusznikami powinniśmy powstrzymać ataki terrorystyczne i wymierzyć za nie karę - dodał.