Beskidy. Groźne góry. Akcja GOPR na Babiej Górze
Dwoje turystów poszukiwali beskidzcy goprowcy w nocy z soboty na niedzielę w rejonie Babiej Góry. Zgubili się w partiach szczytowych. Mężczyzna osunął się ze stromego zbocza.
Grupa Beskidzka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformowała o weekendowej akcji w rejonie Babiej Góry. - W sobotę o 21:00 ratownik pełniący dyżur nocny w CSR przyjął zgłoszenie o zabłądzeniu dwójki turystów w rejonie Babiej Góry. Z relacji turystki wynikało, że zgubili się w partiach szczytowych. Jej partner osunął się ze stromego zbocza i stracili ze sobą kontakt – poinformował Tomasz Lipka, goprowiec z Babiej Góry.
Beskidy. Akcja GOPR na Babiej Górze
Na pomoc ruszyli ratownicy z Markowych Szczawin. O prowadzonych działaniach za pośrednictwem ratunkowego SMS zostali powiadomieni też ratownicy sekcji: Babia Góra, Bielsko-Biała, Szczyrk, Wadowice i Żywiec.
Ratownicy natrafili na poszukiwanego turystę na Górnym Płaju niedaleko wejścia na Perć Akademików. Mężczyzna nie miał obrażeń. Po osunięciu się w Żlebie Poszukiwaczy Skarbów podążał w dół w kierunku Górnego Płaju.
- Dzięki szybkiemu odnalezieniu pierwszej osoby ratownicy mogli zebrać szczegółowy wywiad. O godz. 22:45 otrzymali nowe koordynaty przesłane przez turystkę, z którą chwilę później nawiązali kontakt głosowy – poinformował Lipka.
Po dotarciu do poszkodowanej ratownicy stwierdzili, że znajduje się w dobrej kondycji. Ze względu na bardzo trudne warunki – głęboki śnieg - została opuszczona ponad 250 m przy pomocy technik linowych w bezpieczne miejsce. Po północy kobieta została sprowadzona do Markowych Szczawin, a stamtąd wraz z partnerem zostali przetransportowani samochodem terenowym do Zawoi Markowej.
W wyprawie udział wzięło 36 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Działania ratunkowe zakończono o 3:00 w nocy.
GOPR przypomina, by w razie wypadku pomoc można wezwać dzwoniąc pod bezpłatne numery 985 lub 601 100 300