Były koalicjant o aferze PiS. "Tego nie da się wybronić"
W dwóch sondażach Polacy ocenili krytycznie zamieszanie wokół dotacji od ministra Przemysława Czarnka. Spora część wyborców nie słyszała jednak o sprawie. - Dobra i szczera debata posłów w parlamencie może dotrzeć do osób, które nie słyszały o sprawie. Osoby, które oglądają tylko media publiczne, nie ma szans, by dowiedzieć się, że partia władzy rozdaje mienie publiczne swoim. To szansa, by do nich dotrzeć - mówił w programie "Tłit" niezrzeszony poseł Michał Wypij, komentując wniosek Lewicy o wotum nieufności dla ministra Czarnka. - To pełna hipokryzja. Minister Czarnek traktuje pieniądze publiczne jak swoją własność. Podjął decyzje o przekazaniu tych środków wbrew opiniom ekspertów, których powołał. Do grup organizacji lewackich, jak to określił, wrzucił Caritas i organizacje na rzecz niewidomych. To rozdawanie pieniędzy swoim. Tego nie da się wybronić. Mam nadzieję, że w przyszłości zostaną wyciągnięte konsekwencje i zrobimy wszystko, by majątek publiczny nie przepadł - dodał.