Będzie skandal? Twarda deklaracja Ficy ws. Rosji
- Kto powstrzyma mnie przed udaniem się na wiec pokojowy? - zapytał Robert Fico w słowackiej telewizji. Premier Słowacji zapowiedział, że w maju 2025 roku uda się do Moskwy na obchody 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie.
Robert Fico w słowackiej telewizji zapowiedział, że w niedzielę pojawi się na uroczystościach poświęconych Operacji Karpacko-Dukielskiej wojsk sowieckich z 1944 roku. Wszystko po to, aby "pokazać, że nie zapomina, iż wolność przyszła ze Wschodu".
Będzie skandal? Twarda deklaracja Ficy ws. Rosji
Premier Słowacji ujawnił też, że w maju 2025 roku zamierza udać się do Moskwy na obchody 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie. - Kto powstrzyma mnie przed udaniem się na wiec pokojowy? - zapytał Fico.
Deklaracja słowackiego polityka może wywołać konsternację w Unii Europejskiej. Rosja od lutego 2022 roku prowadzi wojnę w Ukrainie, w następstwie której stała się pariasem na arenie międzynarodowej. Jednak w ostatnich miesiącach Władimir Putin znalazł cichych sojuszników. Można do nich zaliczyć Węgry i Słowację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fico w wywiadzie w słowackiej telewizji odniósł się zresztą do trwającej wojny w Ukrainie. Polityk ujawnił, że Ukraińcom ciągle powtarza, iż nie rozumie dlaczego "wciąż zabijają się z Rosjanami". - Jesteśmy tam, gdzie przed dwoma laty. Rosjanie mają większe zyski terytorialne. Mamy setki tysięcy zabitych żołnierzy. A rozwiązania militarnego nie widać - dodał.
Szef słowackiego rządu oświadczył, że każda wojna kończy się poprzez negocjacje, a on sam zrobi wszystko, by po pokoju jego kraj miał normalne relacje z Rosją.
Słowa Ficy padły w momencie, gdy Słowacja i Ukraina szykują się do wspólnego posiedzenia swoich rządów. Na nim polityk ma rozmawiać o konieczności utrzymania tranzytu ropy i gazu przez terytorium Ukrainy.
Premier Słowacji zapewnił równocześnie, że jego kraj w pełni popiera wejście Ukrainy do Unii Europejskiej. Dlatego też oczekuje od Kijowa, że rząd będzie zachowywał się "normalnie i rozsądnie" w zakresie udostępniania swojej infrastruktury tranzytowej.
Fico poruszył też temat wyborów prezydenckich w USA. Jego zdaniem, Ukrainie pomogłaby wygrana Donalda Trumpa, bo objęcie prezydentury przez kandydata Republikanów zwiększyłoby szanse na zakończenie wojny.
Czytaj także: