Będzie referendum ws. odwołania prezydenta Częstochowy
W Częstochowie odbędzie się referendum lokalne w sprawie odwołania prezydenta tego miasta Tadeusza Wrony. Wniosek o jego przeprowadzenie złożyła grupa mieszkańców niezadowolonych z polityki prowadzonej przez częstochowski samorząd, m.in. dotyczącej remontu reprezentacyjnej arterii miasta - Alei Najświętszej Maryi Panny.
17.09.2009 | aktual.: 18.09.2009 10:54
Jak poinformował komisarz wyborczy w Częstochowie sędzia Edward Przesłański, tego dnia zakończono liczenie głosów dołączonych do wniosku referendalnego. Wniosek jest ważny, bo m.in. został poparty co najmniej 19 604 podpisami uznanymi za spełniające wymogi.
Referendum odbędzie się najprawdopodobniej 15 listopada. Ostateczny termin znajdzie się w postanowieniu o przeprowadzeniu referendum, które zostanie opublikowane na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. Sędzia Przesłański wskazał, że wyda je we wtorek, konieczne jest bowiem jeszcze dopasowanie terminów ustawowych do tzw. kalendarza referendalnego.
Wniosek o wydanie postanowienia o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania Prezydenta Miasta Częstochowy przed upływem kadencji Obywatelski Komitet Referendalny złożył u Komisarza Wyborczego 27 sierpnia. Od tego czasu trwało liczenie i sprawdzanie ponad 30 tys. dołączonych podpisów.
Jak się okazało, 25-30% z nich było nieważnych z przyczyn formalnych - albo brakowało pełnego numeru PESEL, albo ktoś pominął numer mieszkania, nieczytelne było imię lub nazwisko, czy też nie podano miejsca zamieszkania. - To, co pozostało, z pewną nadwyżką wystarcza, żeby to referendum uzyskało poparcie - wskazał sędzia Przesłański.
Przeciwnicy Tadeusza Wrony uważają m.in., że po planowanym remoncie nieodnowionych jeszcze części Alei NMP - wbrew wcześniejszym deklaracjom - zostaną one zamknięte dla ruchu, na czym ucierpią handlowcy i właściciele okolicznych budynków. W tej sprawie kamienicznicy protestowali m.in. w kwietniu - wywieszając wówczas czarne flagi.
Inne zarzuty zwolenników odwołania ze stanowiska obecnego prezydenta Częstochowy dotyczą m.in. prowadzenia przezeń polityki nadmiernie uwzględniającej interesy Jasnej Góry, nietrafione inwestycje i nadmierne zadłużanie miasta. Żeby częstochowskie referendum było ważne, do urn będzie musiało pójść blisko 31 tys. mieszkańców.
Wcześniej - 8 listopada - o ewentualnym odwołaniu prezydenta i rady miasta decydować będą również w woj. śląskim mieszkańcy Gliwic. Ważny wniosek o referendum złożyła tam grupa osób niezadowolonych z polityki prezydenta Zygmunta Frankiewicza, m.in. decyzji o likwidacji komunikacji tramwajowej.