Trwa ładowanie...
d4gldfr
Będzie przewrót na Kremlu? Prof. Marciniak: po Putinie może przyjść ktoś jeszcze gorszy

Będzie przewrót na Kremlu? Prof. Marciniak: po Putinie może przyjść ktoś jeszcze gorszy

Rosjanie, którzy nie odnoszą sukcesów w wojnie w Ukrainie, zaczynają "grę w obwinianie" - twierdzi Julia Davis, dziennikarka obserwująca rosyjskie media. - Ta gra była już widoczna wcześniej, ale chodzi o to, kogo się obwinia. Wcześniej obwiniano dowództwo wojskowe, dosyć często był atakowany minister obrony czy szef sztabu generalnego. W tej chwili coraz częściej formułuje się opinie krytyczne wobec prezydenta, że to on ponosi odpowiedzialność za to, że Rosja "nie prowadzi wojny naprawdę", czyli że rzekomo Rosja narzuciła sobie jakieś ograniczenia, co do środków i metod prowadzenia tej wojny - stwierdził gość programu "Newsroom" prof. Włodzimierz Marciniak, były ambasador Polski w Rosji. Profesor zwrócił uwagę, że "ideowych imperialistów", którzy popierają wojnę w Ukrainie jest niewielu. Ważny jest stosunek społeczeństwa do kosztów tej wojny. Jego zdaniem na pewno część Rosjan pogodzi się z nimi w imię zwycięstwa. Część jednak przestanie wspierać Putina, gdy te koszty zaczną ich osobiście dotykać. - Spekulacji jest mnóstwo - odparł pytany, czym to może się zakończyć dla Władimira Putina i czy można spodziewać się "pałacowego przewrotu" w Rosji. Czy na Kremlu czai się już Brutus? - Dużo się mówi o różnych pyskówkach, które mają miejsce na posiedzeniach np. rady bezpieczeństwa i coraz ostrzejszych konfliktach. Tu może jednak zadziałać podobny mechanizm, jak w przypadku całego społeczeństwa - dotyczący kosztów tej wojny. Generalicja zdaje sobie sprawę, że to oni zostaną obarczeni winą, co zresztą już się dzieje - mówił prof. Marciniak. - I na tym tle, kto zostanie obarczony winą, może dojść do poważnego konfliktu politycznego i ewentualnego przewrotu. Musimy sobie tylko zdać sprawę z tego, że po Putinie może przyjść ktoś jeszcze gorszy albo przynajmniej taki sam łobuz - dodał gość programu "Newsroom". - Czy następcą Putina może zostać Miedwiediew? - dopytywała się prowadząca program. - Nie sądzę, by Miedwiediew, ze względu na ogromne psychologiczne uzależnienie od Putina, był człowiekiem, który jest w stanie zbuntować się i stanąć na czele przewrotu - stwierdził prof. Włodzimierz Marciniak. Nie chciał spekulować, kto może zastąpić obecnego prezydenta Rosji.

d4gldfr
d4gldfr
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj