Będzie dochodzenie dyscyplinarne wobec profesora UW. Na polecenie Ministerstwa Sprawiedliwości
Resort sprawiedliwości polecić wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec radcy prawnego i nauczyciela akademickiego Marcina Matczaka. Sprawa ma związek z wpisem, który dotyczył blogera Piotra Wielguckiego.
Sprawa dotyczy wydarzeń z końca września b.r. prof. Marcinowi Matczakowi nie przypadły do gustu słowa blogera Piotra Wielguckiego, znanego jako "Matka Kurka". Nauczycielowi akademickiemu nie spodobało się, że ten skrytykował prof. Wojciecha Sadurskiego.
"Kiedyś mówiłeś, że twoja córka idzie na prawo do Wrocławia, prawda? Wyślę ten twój defekacyjny tekst moim kolegom z Wydziału i poproszę, żeby go omówili na zajęciach w jej grupie jako przykład mowy nienawiści. Zobaczymy, jak będziesz piszczał, jak wróci do domu" - napisał na Twitterze radca prawny.
Wyciągnięcia konsekwencji wobec profesora UW chciał m.in. wicepremier Piotr Gliński. Wszczęcia postępowania odmówił rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych. Wzięto pod uwagę niekaralność Matczaka i list do córki Wielguckiego z przeprosinami.
Jak informuje portal wpolityce.pl polecenie wszczęcia postępowania zleciło Ministerstwo Sprawiedliwości. Powodem jest "brak dbałości o godność zawodu radcy prawnego w życiu prywatnym i publicznym". Takie działanie "mogłoby go zdyskredytować w opinii publicznej".
Dodatkowo według Zbigniewa Ziobry kara ostrzeżenia dla nauczyciela akademickiego "nie pozwoli mu odczuć w wystarczający sposób negatywnych konsekwencji swojego zachowania". "Prof. Matczak z pełną świadomością formułował obelżywe i obraźliwe wypowiedzi, wiedząc że jest to nie do pogodzenia z wymaganą uczciwością i etyką zawodową" - przypomniano w dokumencie.
Zobacz także: Andrzej Duda dla WP: Trybunał się rozpycha. To dzwonek alarmowy
Źródło: wpolityce.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl