Beata Szydło i Mateusz Morawiecki znaleźli wspólnego wroga
Co łączy Beatę Szydło i Mateusza Morawieckiego? Nie tylko wzajemna niechęć, ale i wspólny wróg. Są nim media, które "wściekle atakują" obóz "dobrej zmiany". Politycy pojawili się na zjeździe klubów "Gazety Polskiej" w Spale. Byli fetowani.
- Jutro znowu przeczytam w jakimś "Newsweeku" czy w "Fakcie" na swój temat jakieś bzdury i kłamstwa (...). Wtedy człowiek myśli sobie: nie dam się. Nie odpuszczę. Bo Polska nas potrzebuje! - mówiła wicepremier Beata Szydło na zjeździe klubów "Gazety Polskiej". Byłej szefowej rządu odpowiedziały okrzyki klubowiczów: "Beata, Beata!". Szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów wciąż jest uwielbiana przez zwolenników obozu "dobrej zmiany". W Spale była fetowana.
To było mocne wystąpienie byłej premier. "Cały czas bezpardonowo próbuje się zniszczyć tych, którzy są gwarantem tego, że ta dobra zmiana, że projekt budowy Polski naszych marzeń, zostanie zniweczony. Dlatego są tak wściekłe ataki na prezesa Jarosława Kaczyńskiego i na innych polityków" - mówiła w Spale Beata Szydło. "Te ataki będą cały czas prowadzone, czy to przez opozycję, czy przez media i inne środowiska. Muszę Państwu powiedzieć, że przychodzi taki moment, kiedy człowiek ma dosyć (...). Ale w pewnym momencie myślimy sobie tak: nie dam się, nie odpuszczę, bo Polska nas potrzebuje" - dodała wicepremier. Zaznaczyła, że ataki zawsze będą, ale im są silniejsze, "tym bardziej musimy być razem".
"Musimy budować tę biało-czerwona drużynę. Zapraszać do tej drużyny wszystkich Polaków i mówić im bardzo jasno: Polska to jest wielka rzecz, to jest nasz wspólny dom, budujmy go razem. I nie pozwólmy, by go nam inni meblowali. Sami go urządzimy!" - mobilizowała swoich zwolenników Szydło.
Słowa klucze: "atak" i "wściekłość"
Z ust zdymisjonowanej przeszło pół roku temu premier padło wiele mocnych słów: "Kiedy zaczęliśmy zmiany wprowadzać, kiedy zaczęliśmy budować, jak pięknie mówi Jarosław Kaczyński – Polskę naszych marzeń, to ta wściekłość i te ataki zaczęły się jeszcze bardziej potęgować. To hasło, które zostało już przypisane do obecnej opozycji 'ulica i zagranica' pokazuje, jaka jest determinacja tych, którzy tracą przywileje, tych, którym wydziera się to, co do tej pory zagarnęli Polakom. Oddajemy Polskę Polakom. To jest wielki projekt Prawa i Sprawiedliwości" - mówiła w Spale Beata Szydło.
Szydło mocno o Unii Europejskiej
Ze strony byłej premier mocno dostało się unijnym decydentom. "Mamy prawo upominać się o porządek w Europie, jesteśmy Europejczykami, jesteśmy pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej i mamy prawo pytać: dokąd zmierzasz Europo?" - mówiła Szydło w Spale. "Już nie tylko Węgrzy i Polacy potrafią rozsądnie i racjonalnie myśleć i mówić: Europo, zwróć się do Europejczyków, zajmij się ich sprawami, zacznij wreszcie myśleć o ludziach, którzy tutaj mieszkają. Dlaczego wyrzekamy się naszych tradycji wartości, na których wzrastała Europa? Dlaczego niszczymy ten fundament, na którym Europa została zbudowana?" - pytała wicepremier. Jak zaznaczyła: "To są pytania, które nie mogą pozostać bez odpowiedzi i naszym obowiązkiem jako państwa członkowskiego Unii Europejskiej jest głośno o tym mówić i robić wszystko, by kultura europejska, by wartości chrześcijańskie nie były stąd rugowane".
Szydło o mediach jak Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki na zjeździe Klubów „Gazety Polskiej” również zaatakował większość mediów w Polsce, mówiąc, że 80 proc. z nich jest „absolutnie nieobiektywnych lub wręcz wrogich”.
Morawiecki chwalił natomiast Kluby „Gazety Polskiej”. „To, co wy robicie z tysiącami czy dziesiątkami tysięcy waszych członków, to niezwykle wartościowa praca u podstaw” - mówił premier.
Mówiąc o mediach, dodał: „Można powiedzieć - oczywiście umownie, bo nikt tego nie zważył, nie zmierzył - mamy mniej więcej 20 procent sprzyjających, częściowo sprzyjających lub przynajmniej obiektywnych. A 80 procent mediów - absolutnie nieobiektywnych lub wręcz wrogich”.
Premier powtórzył w zasadzie to, o czym mówił kilka dni wcześniej. Na spotkaniu z mieszkańcami Wrocławia 9 czerwca Mateusz Morawiecki powiedział, że 80 proc. mediów w Polsce "jest w rękach przeciwników politycznych, którzy we wściekły sposób atakują" rząd.
Źródło: niezalezna.pl, Press
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl