Beata Mazurek odpowiada na wpis Donalda Tuska. Pisze o "braku wiarygodności"
Po ataku na Magdalenę Ogórek Donald Tusk napisał, że "kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze to perfidna i groźna forma przemocy". Na jego wpis odpowiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Zarzuciła mu "niebezpieczne podgrzewanie emocji".
04.02.2019 | aktual.: 04.02.2019 16:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze to perfidna i groźna forma przemocy, której ofiarami jesteśmy wszyscy. I wszyscy powinni solidarnie, w ramach prawa, przeciw temu kłamstwu protestować" - napisał na swoim profilu na Twitterze Donald Tusk
Większość użytkowników Twittera odebrała te słowa jako komentarz do sobotnich wydarzeń przed siedzibą TVP Info. Grupa osób próbowała uniemożliwić Magdalenie Ogórek wyjazd. Krzyczeli: "wstyd i hańba", "kłamczucha", "zatrudnijcie dziennikarzy" i przyklejali kartki z tymi hasłami na samochód. Ostatecznie jej auto musieli odeskortować policjanci.
Na wpis Donalda Tuska zareagowała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "D.Tusk kolejny raz niebezpiecznie podgrzewa emocje w kraju. Wpis o kłamstwach brzmi, groteskowo. Deklarował, że będzie apolitycznym przewodniczącym RE. To jeden z wielu przykładów braku wiarygodności. Niekompetencja w kwestii brexitu musi budzić frustrację" - napisała na swoim profilu na Twitterze Mazurek.