Beata Mazurek dementuje doniesienia. Jarosław Kaczyński jeszcze nie zdecydował
Według doniesień medialnych PiS chce wrócić do tematu dekoncentracji i repolonizacji mediów. Jarosław Kaczyński miał już podjąć decyzję, ale w partii czekają aż prezes wyjdzie ze szpitala. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek wszystkiemu zaprzeczyła.
- To jest fake news. Nie ma żadnego zielonego światła Jarosława Kaczyńskiego w tym temacie, czyli repolonizacji mediów. Ani zielonego, ani czerwonego, ani jakiegokolwiek innego. O tej sprawie nie rozmawiamy – powiedziała portalowi wpolityce.pl Beata Mazurek.
Rzeczniczka PiS dodała, że "mówi o tym, co jest". Stwierdziła, że nikt na temat nie rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim, a w PiS się tym nie zajmują.
Taką samą wersję wydarzeń przedstawił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Nic na ten temat nie wiem. W gronie politycznym, w ścisłym kierownictwie partii na ten temat nie rozmawialiśmy w ostatnim czasie – powiedział portalowi.
Dekoncentracja mediów zależy od decyzji politycznej
O powrocie do tematu dekoncentracji mediów napisał we wtorkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej" publikujący również we wpolityce.pl i tygodniku "Sieci" Piotr Zaremba. W artykule gazety można przeczytać, że Jarosław Kaczyński miał już podjąć decyzję, ale w partii czekają, aż wyjdzie ze szpitala.
Według "DGP", ustawa mogłaby zostać przyjęta podczas kampanii samorządowej. A powodem powrotu do tematu dekoncentracji i repolonizacji mediów było ujawnienie przez należący do niemiecko-szwajcarskiego koncernu Ringier Axel Springer "Fakt" romansu posła PiS Stanisława Pięty. Drugim powodem ma być sposób relacjonowanie protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie.
Powrót do dekoncentracji mediów politykom PiS i rządowi może nie zająć wiele czasu. Jak mówił jeszcze w ubiegłym roku wiceminister kultury Jarosław Sellin, ustawa o dekoncentracji mediów jest "możliwa do przeprowadzenia w każdym momencie" i potrzebna jest tylko decyzja polityczna.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_