Bazar Olimpia w Warszawie. Po tekstach Wirtualnej Polski policja podjęła działania. "Są nieprawidłowości"
Po tekstach Wirtualnej Polski o nieprawidłowościach na bazarze Olimpia policja przeprowadziła kontrolę. Funkcjonariusze potwierdzili, że jest tam sprzedawana przeterminowana żywność.
W minioną niedzielę policjanci z Woli przeprowadzili kontrolę na warszawskim bazarze Olimpia. Jak opisała Wirtualna Polska, jest tam sprzedawana przeterminowana żywność, a także leki, które są wydawane wyłącznie na receptę.
Policjantom towarzyszyli przedstawiciele Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Handlowej, Inspekcji Weterynaryjnej, Urzędu Celno-Skarbowego oraz Inspekcji Farmaceutycznej. Okazało się, że na bazarze nadal sprzedawana jest przeterminowana żywność.
- W wyniku kontroli ujawniono szereg naruszeń polegających na sprzedaży środków spożywczych po upływie terminu przydatności do spożycia (głównie były to produkty nabiałowe oraz mięso) oraz przechowywanych w niewłaściwych warunkach. Za naruszenia przepisów sanitarnych i dotyczących regulacji karno-skarbowych nałożono kilkadziesiąt mandatów karnych. Ponadto zabezpieczono kilkadziesiąt kilogramów tytoniu, kilka tysięcy paczek papierosów i ponad sto par butów – informuje policja z warszawskiej Woli.
Funkcjonariusze zapewniają, że będą tam prowadzić systematyczne kontrole. Śledczy przypominają, że osoba, która wyrabia lub wprowadza do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze czy środki farmaceutyczne podlega karze pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Jeżeli następstwem jej działania jest śmierć człowieka, może trafić do więzienia nawet na 12 lat. - Nie kupujmy potencjalnej trucizny – apelują policjanci.
Jak pisała Wirtualna Polska, na bazarze Olimpia sprzedawana jest przeterminowana żywność. Surowe mielone mięso leży w plastikowych opakowaniach, w przybrudzonych kartonach, w temperaturze sięgającej kilkunastu stopni na plusie. Obok parówki i kabanosy w kilogramowych opakowaniach, oślizgłe pod lepiąca się do nich folią. Termin przydatności do spożycia minął dwa tygodnie wcześniej.
Na straganach piętrzą się też plastikowe opakowania tatara z cebulką. Za 150g trzeba zapłacić dwa złote. Jak wynika z informacji na opakowaniu, mięso straciło ważność tydzień temu. Okazuje się, że Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Warszawie wie o tym, że na targowisku dochodzi do takich nieprawidłowości. Mimo kontroli na razie nie udało się powstrzymać nielegalnego procederu.
- Powiatowy Inspektorat Sanitarny wystąpił do zarządu targowiska o zapewnienie efektywnego nadzoru nad respektowaniem obowiązków zawartych w regulaminie targowiska – mówi Wirtualnej Polsce Izabela Zielińska z sanepidu.
Na bazarze Olimpia w Warszawie cały czas są też dostępne przeterminowane leki i suplementy. Część z nich wydawana jest w aptekach wyłącznie na receptę. Urzędnicy nic jednak nie mogą zrobić w tej sprawie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl