Batalia o sądy. Andrzej Dera: pan prezydent Andrzej Duda się martwi
Tak jak politycy Prawa Sprawiedliwości, tak i prezydencki minister Andrzej Dera jest oburzony działaniem Sądu Najwyższego w sprawie reformy sądownictwa. - To nie może w Polsce funkcjonować. Koniec i kropka - zaznaczył. Odniósł się też do wydarzeń w Jerozolimie z udziałem Władimira Putina.
- Pan prezydent martwi się o sądy - powiedział w programie "Graffiti" w Polsat News Andrzej Dera. Minister w kancelarii prezydenta zaznaczył, że Andrzej Duda opowiada się za kontynuowaniem reformy sprawiedliwości.
Sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie nie mogą orzekać - tak postanowił Sąd Najwyższy. - Orzeczenie SN [zawieszenie Izby Dyscyplinarnej SN - red.] jest rzeczą do tej pory niespotykaną. Sędziowie SN stanęli ponad prawem, sprawili, że są bezkarni. Dziś mogą popełnić przestępstwo i w świetle tej uchwały, którą sami podjęli, nikt im nic nie może zrobić - ocenił Dera. Jednocześnie stwierdził, że "uchwała nie ma mocy prawnej".
- Bardzo niedobra wiadomość. Istnieje poważny spór kompetencyjny, sędziowie orzekali we własnej sprawie. To nie może w Polsce funkcjonować. Koniec i kropka - dodał. Jak podkreślił, prezydent jest za ustawą dyscyplinującą sędziów. Weta, na które liczy opozycja, nie można się więc spodziewać. - Nie będzie dobrego wymiaru sprawiedliwości, jeżeli sędziowie nie będą odpowiadali przed prawem - zaznaczył.
- Władza sądownicza postawiła się nad władzą uchwałodawczą i władzą wykonawczą. Trójpodział władzy polega na równoważeniu się tych władz. Żadna z nich nie może powiedzieć "mamy w nosie konstytucję, w nosie mamy przepisy ustawy, bo my będziemy decydowali, co jest zgodne z konstytucją" - dodał.
Putin zabrał głos w Jerozolimie. Jak zareaguje Andrzej Duda?
W rozmowie z Tomaszem Machałą Dera odniósł się też do czwartkowych wydarzeń w Jerozolimie. Prezydent Duda zbojkotował Światowe Forum Holocaustu, bo w programie nie uwzględniono jego przemówienia. Głos zabrali z kolei przedstawiciele innych krajów, w tym Władimir Putin, który oskarża Polskę o wywołanie II wojny światowej.
Dera mówił o "próbie zafałszowania historii bez możliwości odniesienia się do tego prezydenta Polski". Duda weźmie z kolei udział w poniedziałek w oficjalnych uroczystościach w Oświęcimiu. Czego możemy spodziewać się po wystąpieniu głowy państwa?
- Wystąpienie będzie bardzo poważne i w oparciu o fakty historyczne, bez żadnej gry - zapewnił prezydencki minister. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy Joachim Brudziński i Beata Szydło będą w sztabie Dudy podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi. - To znakomici sztabowcy, ale trzeba poczekać - stwierdził Dera. Nie komentował też kwestii udziału Dudy w przedwyborczej debacie.
Przeczytaj również: Posiedzenie Sądu Najwyższego. Małgorzata Gersdorf odpowiada Julii Przyłębskiej
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl