PolskaJerozolima. Władimir Putin krytykuje polityczne wykorzystywanie Holokaustu. "To niedopuszczalne"

Jerozolima. Władimir Putin krytykuje polityczne wykorzystywanie Holokaustu. "To niedopuszczalne"

- Niech Holokaust będzie lekcją, ale będzie lekcją tylko wtedy, gdy będzie przekazywany bez przemilczeń. Dziś Holokaust jest elementem politycznej koniunktury - powiedział podczas Światowego Forum Holokaustu w Jerozolimie Władimir Putin.

Jerozolima. Władimir Putin krytykuje polityczne wykorzystywanie Holokaustu. "To niedopuszczalne"
Źródło zdjęć: © PAP | ABIR SULTAN / POOL EPA POOL
Magdalena Nałęcz-Marczyk

23.01.2020 | aktual.: 30.03.2022 12:26

- Holokaust był i zostanie dla nas głęboką raną. Tragedią, o której będziemy pamiętać zawsze - zapewnił w Jerozolimie Władimir Putin. Prezydent Rosji podkreślił, że 40 proc. ofiar tragedii było obywatelami Rosji. Przypomniał, że przemyślany plan zagłady Żydów to jedna z najbardziej haniebnych kart współczesnej historii.

- Nie można zapomnieć, że mieli do pomocy pracowników (...,) którzy pochodzili ze wszystkich krajów Europy - zaznaczył. - W tych krajach Europy zamordowano najwięcej Żydów. Na Litwie Holocaust przeżyło tylko kilkuset Żydów - dodał Putin. Podkreślił, że zagłada była skierowana m.in. przeciwko Rosjanom i przedstawicielom innych słowiańskich państw.

- Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, Polacy byli uznawani przez nazistów za podludzi - zaznaczył.

- Niech Holokaust będzie lekcją, ale będzie lekcją tylko wtedy, gdy będzie przekazywany bez przemilczeń. Dziś Holokaust jest elementem politycznej koniunktury. To niedopuszczalne - uznał Władimir Putin.

W słowach wiceprezydenta USA pojawiły się polskie wątki. - Naziści nadali polskiemu miastu niemiecką nazwę, by wykorzenić polską kulturę. Gdy żołnierze otworzyli bramę obozu, znaleźli (...) setki tysięcy dokumentów świadczących o morderstwach - mówił Mike Pence.

Potem dodał, ze jest kraj, który zaprzecza Holokaustowi i stanowi zagrożenie dla Izraela. Wyjaśnił, że ma na myśli Iran. - Musimy mu stawić czoła - dodał.

- Ci, którzy dopuścili się tych zbrodni, byli Niemcami. Również ci, którzy milczeli w ciszy, byli Niemcami. Największa zbrodnia w historii jest winą moich rodaków. Najstraszniejsza wojna w dziejach miała początek w moim kraju - powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.

Izrael. Przemówienia naznaczone trudnymi doświadczeniami

- 27 stycznia 1945 r bramy do piekieł, do Auschwitz, otworzyły się. To była największa eksterminacja w historii ludzkości - powiedział prezydent Izraela Reuwen Riwlin. Zaznaczył, że to żołnierze Armii Czerwonej ujawnili okrucieństwo, z jakim traktowano ludzi.

Dodał, że rasizm i antysemityzm to "choroba, która toczy społeczeństwa". - Nazistowskie Niemcy chciały eksterminować jeden naród, ale ideologie spowodowały śmierć 6 milionów ludzi - podkreślił.

Premier Izraela w swoim wystąpieniu mówił m.in. o drzewach zasadzonych na ziemi Yad Vashem. - Świadczą o waszej niezwykłej odwadze - zaznaczył. I dodał, że "bramy piekła" zostały zniszczone. Netanjahu wezwał prezydenta Donalda Trumpa i wiceprezydenta Mike'a Pence'a do zwalczania przejawów zagrożenia bezpieczeństwa na świecie i Bliskim Wschodzie.

Prezes Fundacji Światowego Forum Holokaustu i Europejskiego Kongresu Żydów Mosze Kantor rozpoczął swoje przemówienie od podziękowania prezydentowi Rosji za objęcie patronatem wydarzenia. - Kto mógłby sobie wyobrazić, że 75 lat po wyzwoleniu Auschwitz Żydzi będą bać się chodzić po ulicach? Że synagogi i cmentarze będą plądrowane? - pytał. I dodał, że "w Rosji widać niski poziom antysemityzmu". - Jest tam traktowany z surowością - zauważył. Podkreślił że to efekt rządowych działań.

Putin pojawił się na sali spóźniony. Wszedł razem z Kantorem po zakończeniu przemówienia prezydenta Izraela.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1273)