Polska"Bardzo tęczowa koalicja" atakuje w Sejmie Ludwika Dorna

"Bardzo tęczowa koalicja" atakuje w Sejmie Ludwika Dorna

Sejm wznowił obrady po długich przerwach i burzliwej dyskusji. Ludwik Dorn nie zamierza
poddać pod głosowanie wniosku o odwołanie go z funkcji marszałka, czego domagał się LPR. Nie chce też, aby Sejm zajął się wnioskami o powołanie komisji śledczych. Dzisiaj się za pana wstydzimy - krzyczał rano z mównicy lider LPR Roman Giertych. Najważniejsze - przed samorozwiązaniem Sejmu - jest przyjęcie około 10 projektów ustaw - podkreślił marszałek Sejmu.

"Bardzo tęczowa koalicja" atakuje w Sejmie Ludwika Dorna
Źródło zdjęć: © PAP

22.08.2007 | aktual.: 23.08.2007 13:01

Debata i głosowanie ws. uchylenia immunitetu Stanisławowi Łyżwińskiemu, oskarżonego w sprawie tzw. seksafery, zostały przesunięte na czwartek. Rzecznik partii Mateusz Piskorski poinformował posłów, że Łyżwiński przebywa w szpitalu i chce zabrać głos w debacie w późniejszym terminie.

Wśród najważniejszych projektów ustaw Ludwik Dorn wymienił m.in. przepisy dostosowujące polskie prawo do zasad obowiązujących w strefie Schengen, nowelizację Kartę Nauczyciela, gwarancje podwyżkowe dla pielęgniarek i wprowadzenie definicji budownictwa społecznego.

Platforma Obywatelska zaproponowała, by już dzisiaj głosować nad samorozwiązaniem Sejmu, a SLD domaga się uchwał powołujących komisje śledcze ds. akcji CBA i okoliczności śmierci Barbary Blidy.

Dorn: to szantaż opozycji

Nie czuję się odpowiedzialny za kryzys parlamentarny- podkreślił na konferencji marszałek Sejmu Ludwik Dorn. Przyznał też, że w sprawie sytuacji w Sejmie kontaktuje się z premierem.

Mamy do czynienia, w perspektywie przedterminowych wyborów, z atakami bardzo tęczowej koalicji opozycyjnej na marszałka Sejmu jako istotnego polityka PiS - stwierdził marszałek. Według Dorna, Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin zapowiedział sprzeciw wobec głosowania nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu.

Jak dodał, środowa sytuacja w Sejmie to "swego rodzaju szantaż", który on odrzuca. Zdaniem Dorna, kwestia powołania komisji śledczych jest elementem walki politycznej.

Dorn powtórzył na konferencji prasowej, że ma nadzieję, iż 7 września dojdzie do samorozwiązania Sejmu. Marszałek powiedział, że po przegłosowaniu wniosku o samorozwiązanie nie zamierza zwoływać dodatkowych posiedzeń Sejmu.

Ludwik Dorn poinformował na konferencji prasowej, że zdecydował, iż na obecnym posiedzeniu Sejm nie zajmie się projektami zmian w konstytucji dotyczącymi ograniczenia immunitetu parlamentarnego.

Sejm przyjął ślubowanie prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Jacka Jezierskiego. Przyrzekł on, że dochowa wierności postanowieniom Konstytucji, a powierzone obowiązki będzie wykonywał z najwyższą starannością. Marszałek Ludwik Dorn wyraził podziękowanie poprzedniemu prezesowi NIK, Mirosławowi Sekule.

Giertych: dzisiaj się za pana wstydzimy

O zwołanie posiedzenia Konwentu Seniorów wniósł szef klubu PiS Marek Kuchciński. SLD domagało się uchwał powołujących komisje śledcze ds. akcji CBA i okoliczności śmierci Barbary Blidy. Dzisiaj się za pana wstydzimy - powiedział lider LPR Roman Giertych, ostro krytykując Ludwika Dorna, ku rozbawieniu posłów.

Sejm w pierwszej kolejności powinien zająć się przepisami dostosowującymi polskie prawo do zasad obowiązujących w strefie Schengen i ustawy związane z Euro 2012 - powiedział szef SLD Wojciech Olejniczak. LPR domagał się głosowania nad wnioskiem o odwołanie Ludwika Dorna, natomiast Platforma zaproponowała, by już dzisiaj głosować nad samorozwiązaniem Sejmu.

Wojciech Olejniczak chciał też, by uzupełniono porządek obrad o uchwały powołujące komisje śledcze ds. akcji CBA w resorcie rolnictwa i okoliczności śmierci Barbary Blidy. Te "bulwersujące opinię publiczną sprawy" - mówił - powinny jak najszybciej zostać wyjaśnione w komisjach.

Szef LPR Roman Giertych sprzeciwił się ogłaszaniu przerwy i zwoływaniu Konwentu Seniorów argumentując, że Konwent będzie kolidować z posiedzeniem sejmowej komisji ds. specsłużb. Komisja obradowała od południa, w posiedzeniu brał udział b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek.

Giertych poinformował, że w związku z tym, iż w środę Sejm ma pracować nad Kartą Nauczyciela, dopiero od czwartku rano będzie znowu domagał się włączenia pod obrady wniosków o odwołanie Ludwika Dorna z funkcji marszałka oraz o powołanie dwóch komisji śledczych.

Lider LPR w ostrych słowach skrytykował Ludwika Dorna za zablokowanie powołania komisji śledczych. Stwierdził też, że marszałek Sejmu ośmiesza parlament m.in. przyprowadzając na Wiejską swojego psa. - To ja głosowałem na pana i mój klub. Dzisiaj się za pana wstydzimy. Wstydzimy się za to, że pan blokuje komisje śledcze. Wstydziliśmy się miesiąc temu, kiedy zamienił pan parlament w zoo, przyprowadzając tu swojego psa - powiedział lider LPR.

Podkreślił, że takiego incydentu nie było w Sejmie od kilkuset lat, a na świecie ostatnim człowiekiem, który robił coś podobnego na arenie politycznej był cesarz Kaligula, przyprowadzając swojego konia do Senatu (mianował też swego konia senatorem - przyp.red.). Posłowie śmiali się i oklaskiwali Giertycha.

Program Natura 2000 wreszcie w Sejmie

Posłowie wysłuchają na obecnym posiedzeniu Sejmu informacji rządu o stanie realizacji programu Natura 2000 w Polsce.

W lipcu rząd zaakceptował stan realizacji Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000 w Polsce wraz z listą nowo proponowanych specjalnych obszarów ochrony siedlisk oraz listą nowo proponowanych obszarów specjalnej ochrony ptaków, przedłożony przez ministra środowiska.

Jak podało Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie, łącznie wszystkie wyznaczone obszary zajmują ponad 18% powierzchni kraju.

Pod koniec czerwca Komisja Europejska zapowiedziała, że Polska stanie przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu za wyznaczenie zbyt małej liczby chronionych obszarów Natura 2000. Kraje członkowskie UE mają obowiązek wyznaczyć obszary na podstawie tzw. dyrektywy ptasiej z 1979 roku.

KE sprawdza, czy kraje członkowskie wywiązują się z obowiązku, porównując wyznaczone obszary z listą opracowaną przez ornitologów z organizacji pozarządowych.

Ministerstwo Środowiska oszacowało koszt wdrożenia w Polsce sieci Natura 2000 w latach 2007-2013 na około 3,5 mld zł. Źródłem finansowania około 70% kosztów będą: Europejski Fundusz Rolny Rozwoju Obszarów Wiejskich, Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Rybołówstwa oraz Fundusz Life+.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)