Barbara Nowacka u Sławomira Sierakowskiego o aborcji: dzisiaj jest piekło kobiet
- Dzisiaj jest piekło kobiet, ale jeszcze (kobiety - przyp. red.) nie idą do więzień, chociaż to proponuje projekt Ordo Iuris. Przez lata społeczeństwu udało się wmówić, że w Polsce jest jakiś kompromis i aborcja jest legalna. To bzdury. Nie jest legalna, a po drugie nigdy nie było żadnego kompromisu. Był kompromis między konserwatywnymi politykami a episkopatem - to nie jest żaden kompromis - stwierdziła w programie "WP rozmowa" Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska).
- Nasz projekt przewiduje prawo do aborcji do 12 tygodnia ciąży - po prostu. To decyzja kobiety - ona często ma powody, o których niekoniecznie chce się zwierzać lekarzowi - powiedziała Nowacka. - Przede wszystkim, edukacja seksualna według najnowocześniejszej wiedzy, wprowadzona od pierwszej klasy podstawówki, w wymiarze jednej godziny tygodniowo. W projekcie jest refundacja antykoncepcji najnowszej generacji i lista lekarzy, którzy zasłaniają się klauzulą sumienia - dodała.
Na pytanie Sławomira Sierakowskiego, kto zagłosuje za taką ustawą, odpowiedziała: - Mamy umówione spotkania z PO, Nowoczesną, PSL. Z Kukiz'15 trwają uzgodnienia. Na razie nie mamy reakcji PiS.
- Już część polityków, głównie mężczyzn - na przykład Grzegorz Schetyna - opowiedziało się przeciw kobietom. PSL również. Z klubem Kukiz'15 chcemy się spotkać, to jest bardzo zróżnicowany klub. Natomiast deklaracje Ryszarda Petru były bardzo zaskakujące. Krytykując projekt Stop Aborcji, mówił, że projekt liberalizujący jest nie do przyjęcia. Dziwne słowa jak na liberała - oceniła Nowacka.
Opisała też, jak wygląda polskie podziemie aborcyjne. - Po pierwsze: łykanie nie wiadomo jakich pigułek. Po drugie: metody chałupnicze - próby usunięcia przysłowiowymi "wieszakami". Proszę sobie wyobrazić, jakie mogą być uszkodzenia zdrowia od prób usunięcia płodu poprzez wkładanie kawałka drutu do pochwy. Większość zamożnych kobiet wyjeżdża i dokonuje aborcji poza granicami Polski - powiedziała Nowacka.