Bank zgubił dane 90 tys. klientów
People's Bank ze stanu Connecticut poinformował, że podczas transportu zgubiono taśmę komputerową zawierającą owe dane.
15.01.2006 | aktual.: 16.01.2006 10:57
W oświadczeniu bank z miasta Bridgeport poinformował, że wysyła już listy do klientów, których dotyczyć może sprawa. Taśma zawiera dane takie jak imię, nazwisko, adres, numeru ubezpieczeń socjalnych i numery kont bankowych. Dane były przewożone do biura raportowania kredytowego TransUnion LLC w Woodlyn za pośrednictwem firmy United Parcel Service of America.
UPS rozpoczęło dochodzenie w sprawie incydentu, poinformował rzecznik prasowy firmy Heather Robinson.
Bank nie otrzymał żadnych raportów o nieautoryzowanej aktywności związanej z kontami, których dotyczy sprawa, nie ma więc podstaw by przypuszczać celową kradzież, zdaniem rzecznika banku. Także firma przewozowa nie potwierdza, że paczka została skradziona lub dostarczona nieodpowedniej osobie.
Zagubienie i kradzież danych stały się modnym tematem po kradzieży danych 145 tys. klientów kradytowych z firmy ChoicePoint w lutym 2005. Od tego czasu wielokrotnie informowano o przypadkach zagubienia lub kradzieży, które w sumie dotyczyć mogły 52 mln ludzi. Jedną z większych było zagubienie taśmy z kopią bezpieczeństwa Banku Ameryki, zawierającą informacje 1,2 mln klientów.
Zdaniem banku, informacje na taśmie nie mogą umożliwić nikomu niepowołanemu dostać się do konta klienta. Nie zawierała ona także informacji o wysokości wkładów na koncie, numerów kart kredytowych, numerów identyfikacji personalnej ani dat urodzenia. Poza tym dane na taśmie nie mogą zostać odczytane bez specjalnego sprzętu i oprogramowania.