Ryby z polskiego morza są bezpieczne? Naukowcy odpowiadają
Uważa się, że Bałtyk ma problem z zanieczyszczeniem wód. Jednocześnie wiadomo także, że jedzenie ryb dostarcza wielu cennych dla zdrowia składników. Czy bałtyckie ryby są bezpieczne? - zastanawiają się gdyńscy urzędnicy. Naukowcy morskich instytutów badawczych dają odpowiedź.
Otworzyły się ogródki i lokale restauracji. Szczególny boom jest teraz nad morzem. Można tam zjeść dobrą rybę.
Ale... "Przecież Bałtyk jest morzem zamkniętym, do którego spływają liczne zanieczyszczenia z rzek. Czy zatem jedzenie ryb z naszego morza jest bezpieczne?" - pytają gdyńscy urzędnicy. I sami sobie odpowiadają : "Naukowcy z trzech trójmiejskich instytutów badawczych uważają, że tak".
Naukowcy odpowiadają na ukazujące się informacje dotyczące skażenia ryb bałtyckich. Opublikowali więc wspólne stanowisko dementujące, jakoby jedzenie ryb z Bałtyku było groźne dla zdrowia.
Zobacz także: Antidotum Airshow Leszno 2021. Niezwykłe pokazy na polskim niebie
"Naukowcy potwierdzają, że zanieczyszczone są wszystkie elementy środowiska naturalnego - również morskiego i ryb, czego konsekwencją jest przenikanie zanieczyszczeń do żywności i organizmu człowieka. Jak piszą badacze, wraz z postępem nauki i rozwojem metod analitycznych potrafimy zmierzyć obecność coraz większej liczby różnych substancji chemicznych w środowisku. Ale kluczową kwestią w kontekście bezpieczeństwa żywności nie jest sam fakt obecności substancji chemicznych, ale ich stężenia, gdyż to stężenie decyduje o tym, czy substancja jest zanieczyszczeniem, czyli czy oddziałuje negatywnie na zdrowie człowieka" - informuje gdyński magistrat.
Instytuty badawcze podają, że stężenia substancji toksycznych w rybach bałtyckich nie przekraczają dopuszczalnych wartości i mogą być spożywane bez ryzyka dla zdrowia ludzi. Naukowcy podkreślają również, że ryby dostarczają wielu cennych dla zdrowia składników, czyli korzyści z ich jedzenia przeważają nad możliwym ryzykiem.
"Pod umieszczonym na stronie Morskiego Instytutu Rybackiego (MIR) z Gdyni artykułem podpisali się dyrektorzy: MIR-u – dr Piotr Margoński, Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Gdyni - dr hab. Mariusz Sapota oraz Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk z siedzibą w Sopocie - prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski" - podaje gdynia.pl.