Balonem dookoła świata - po raz szósty
Fosset przed startem (AFP)
Amerykański milioner oraz poszukiwacz przygód Steve Fossett wyruszył w środę rano balonem w samotny rejs dookoła globu. To już jego szósta próba okrążenia świata.
19.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Milioner na miejsce startu wybrał miejscowość Northam w zachodniej Australii, ok. 90 kilometrów na wschód od Perth. Początkowo planował wyruszyć w środę o świcie (wtorek, godz. 22 czasu warszawskiego), ale silne i niesprzyjające wiatry zmusiły go do odroczenia startu o kilka godzin.
Ostatecznie Fossett wystartował o godz. 3.37 (czasu warszawskiego). Mimo wcześniejszych niepowodzeń przed odlotem nie krył swego optymizmu i wiary w końcowy sukces.
Oczywiście, wierzyłem w poprzednie próby i w to, że jestem dobrze przygotowany, ale tym razem rozwiązaliśmy wszystkie kłopoty, jakie mieliśmy wcześniej - powiedział amerykański marzyciel. Nie, nie jestem pewny siebie. Ale jestem optymistą, czuję, że to najlepsza szansa, jaką kiedykolwiek mieliśmy - dodał.
Fossett już pięciokrotnie próbował okrążyć samotnie Ziemię balonem. Ostatni raz wyruszył latem ubiegłego roku, ale musiał wycofać się z powodu złej pogody. W czasie tej próby pobił o ponad dwa dni rekord czasu trwania samotnego lotu, należący do innego Amerykanina, Kevina Uliassi, i wynoszący 10 dni 3 godziny i 28 minut. Obecny wynosi 12 dni, 12 godzin i 57 minut.
W czasie wcześniejszej próby w 1998 roku jego balon spadł do Pacyfiku i milioner omal nie zginął.
Po raz pierwszy oblecieli balonem Ziemię Szwajcar Bertrand Piccard i Anglik Brian Jones. Dokonali tego w marcu 1999 roku. Nikomu nie udało się dokonać tego w pojedynkę. (mag)