Irak. Atak na zieloną strefę w Bagdadzie. Jacek Czaputowicz: bezpieczeństwo jest zapewnione
Trzy rakiety typu Katiusza spadły w Bagdadzie na dzielnicę rządowo-dyplomatyczną, w pobliżu ambasady USA. Władze Iraku podały, że w wyniku ataku nikt nie został ranny. - Nasza ambasada jest bezpieczna - poinformował szef MSZ Jacek Czaputowicz.
Irackie wojsko potwierdziło w oświadczeniu dla Reutera i innych agencji prasowych, że "dwie rakiety Katiusza wpadły do zielonej strefy bez spowodowania ofiar. Skala zniszczeń nie jest znana.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Agencja Reutera podaje, że jeden z pocisków spadł około 100 metrów od ambasady USA i spowodował pożar. Nie wiadomo, kto wystrzelił rakiety. Według BBC Arabic tylko dwie rakiety zostały wystrzelone z południowo-wschodniego Bagdadu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tzw. zielona strefa to obejmująca 10 km kw. dzielnica, w której znajdują się budynki rządowe oraz placówki dyplomatyczne innych krajów w stolicy Iraku. Przebywający na miejscu świadkowie słyszeli syreny w pobliżu miejsca zdarzenia. Jak donosi agencja Reuters, nikt nie został ranny w wyniku ataku rakiet.
W zielonej strefie znajduje się także polska ambasada. Beata Pęksa, ambasador RP w Bagdadzie, została już wcześniej ewakuowana z Bagdadu ze względów bezpieczeństwa. Ewakuacja została przeprowadzona kilka dni temu na prośbę Brytyjczyków, bo polska placówka dyplomatyczna w Bagdadzie mieści się w strefie międzynarodowej na terenie Ambasady Wielkiej Brytanii.
- Bezpieczeństwo pracowników polskiej ambasady w Bagdadzie nie jest zagrożone - powiedział w czwartek rano w Polskim Radiu 24 szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz.
Przeczytaj też: Gen. Milley: celem ataku na bazę w Iraku było zabicie Amerykanów
Jacek Czaputowicz: dobry rozwój wydarzeń dla Polski
Minister spraw zagranicznych ocenił też, że można mówić o deeskalacji całego konfliktu, a przemówienie prezydenta USA Donalda Trumpa nazwał "uspokajającym".
- To dobry rozwój wydarzeń dla Polski. (...) Można to interpretować jako danie sobie przez obie strony szans wyjścia z sytuacji - powiedział Czaputowicz.
Dodał, że bezpieczeństwo polskich żołnierzy na Bliskim Wschodzie jest zapewnione, a prezydent i premier cały czas monitorują sytuację.
- Zrobilibyśmy błąd, deklarując - jak chce opozycja - wycofanie sił z tamtego regionu - komentował.
Zdaniem Czaputowicza stosunki polsko-irańskie są dobre. W ostatnich miesiącach dwa razy rozmawiałem z ambasadorem przy okazji różnych spotkań - wyjaśnił na antenie Polskiego Radia.
Iran zaatakował bazy USA w Iraku
Przypomnijmy, w zeszłym tygodniu zielona strefa była otoczona przez kilka tysięcy demonstrantów, którzy sprzeciwiali się amerykańskim nalotom na cele związane z szyicką milicją Kataib Hezbollah. Część protestujących wyłamało jedną z bram ambasady Stanów Zjednoczonych i wtargnęło na jej teren.
Sytuacja w Iraku i Iranie jest szczególnie napięta po zabójstwie Kasema Sulejmaniego, szefa elitarnego oddziału Al-Kuds, do którego doszło w nocy z 2 na 3 stycznia.
Zobacz też: Tusk o atakach na jego osobę: nie ronię łez nad moim losem
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl