B. serbski oficer przyznał się do gwałtów na muzułmankach
Były oficer policji bośniackich Serbów Dragan Zelenović przyznał się przed oenzetowskim trybunałem w Hadze - w ramach ugody z prokuraturą - do gwałtów na muzułmankach, popełnionych w 1992 roku w mieście Focza w czasie wojny w Bośni.
17.01.2007 14:25
Jest to pierwszy przypadek, gdy do winy przyznał się podsądny wymieniony w przełomowym akcie oskarżenia, traktującym gwałt jako zbrodnię przeciw ludzkości.
45-letni Zelenović przyznał się do wielokrotnego gwałcenia i torturowania od lipca do października 1992 r. dwóch Muzułmanek w Foczy we wschodniej Bośni. Jedna z nich miała 15 lat i wielokrotnie padała ofiarą gwałtów zbiorowych, w których uczestniczył Zelenović. Były zastępca komendanta żandarmerii i jeden z dowódców sił paramilitarnych w Foczy w zeszłym roku oświadczył przed trybunałem haskim, że jest niewinny. W ramach ugody z prokuraturą zgodził się przyznać do siedmiu punktów oskarżenia w zamian za wycofanie drugich siedmiu zarzutów.
Zgodnie ze statutem trybunału, przyznanie się podsądnego do winy zwalnia z konieczności przeprowadzenia procesu. Sądowi pozostaje wydanie wyroku, którego wysokość proponują obie strony. W sprawie Zelenovicia prokuratura domaga się 10-15 lat więzienia, obrona postuluje 7-10 lat.
Trzech innych Serbów oskarżonych o gwałty w Foczy w tym samym czasie zostało skazanych przez trybunał haski w 2001 roku na 12-28 lat więzienia.
Po zajęciu w 1992 roku Foczy, położonej 70 km od Sarajewa, żandarmeria bośniackich Serbów przeprowadziła aresztowania Muzułmanów i Chorwatów. Uwięziła też wiele kobiet, zamykając je w domach publicznych, organizowanych na użytek serbskich oddziałów paramilitarnych.
Zelenović uczestniczył w zajęciu miasta, organizowaniu domów publicznych i w zbiorowych gwałtach. "Ofiary żyły w ciągłym strachu. Niektóre z wykorzystywanych seksualnie popełniły samobójstwo, inne popadły w apatię, jak to się zdarza podczas depresji" - napisano w oskarżeniu. Zelenović ukrywał się przez kilka lat w Rosji. W 2005 roku aresztowano go za posługiwanie się fałszywym paszportem w Chanty-Mansyjsku (zachodnia Syberia), gdzie pracował na budowie. Trybunałowi haskiemu wydano go w czerwcu 2006 roku.