Azyl dla Obajtka? Premier Węgier odpowiada
Premier Węgier Viktor Orban zapowiedział w sobotę, że przypadek udzielenia azylu Marcinowi Romanowskiemu "nie będzie zapewne ostatni". W tym kontekście padło pytanie o byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Orban udzielił jasnej odpowiedzi.
Podczas konferencji prasowej w Budapeszcie Viktor Orban odniósł się do kwestii azylu politycznego dla Marcina Romanowskiego. Premier Węgier zaznaczył, że przypadek Romanowskiego może nie być ostatnim. - Nie ukrywam, że myślę, iż nie będzie to ostatnia taka decyzja - przekazał.
Zapytany, czy w następnej kolejności azyl może otrzymać były prezes Orlenu Daniel Obajtek, Orban stwierdził - nie wymieniając nazwisk - że jest on europosłem, więc nie ma takich planów.
- Nadal może jednak dochodzić do przypadków udzielania azylu - przyznał premier Węgier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hejt i pogarda w sieci. Prof. Matczak o zachowaniach Polaków: Niestety to lubimy
Azyl dla Romanowskiego na Węgrzech
Na Węgrzech niedawno udzielono azylu politycznego posłowi PiS, co wywołało znaczące kontrowersje. Wcześniej warszawski sąd zdecydował o jego trzymiesięcznym areszcie w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Romanowski usłyszał 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Możliwe są kolejne zarzuty, o czym poinformował w piątek prokurator krajowy.
Romanowski, oskarżany o manipulacje konkursowe i przywłaszczenie mienia z Funduszu Sprawiedliwości, zaprzecza stawianym zarzutom i określa sytuację jako polityczną nagonkę. Twierdzi, że nie ma możliwości na sprawiedliwy proces w Polsce.
Sprawa Obajtka
W połowie roku dziennikarze śledczy z portalu Frontstory poinformowali, że w luksusowym hotelu w Budapeszcie od kilku miesięcy przebywał Obajtek, były szef Orlenu, poszukiwany wówczas w Polsce przez komisję śledczą i prokuraturę.
Obajtek jest pod lupą prokuratury, która chce uchylenia jego immunitetu europosła. Wniosek dotyczy postępowania w sprawie sfinansowania z pieniędzy PKN Orlen zlecenia dla firmy detektywistycznej.
Na początku grudnia prokurator krajowy Dariusz Korneluk zdradził, że w sprawie Orlenu i Daniela Obajtka prowadzone jest "bardzo skomplikowane i obszerne śledztwo". Chodzi m.in. o sztuczne zaniżanie cen na stacjach przed wyborami, czyli tzw. cud na Orlenie.