Skandaliczne słowa w programie. Reszta studia była oburzona
Poseł Konfederacji w ogniu krytyki. Dobromir Sośnierz stwierdził na antenie Radia Zet, że Straż Graniczna powinna strzelać do osób przekraczających nielegalnie granicę, w tym i kobiet. - To, co powiedział pan poseł Sośnierz, stawia go poza kręgiem naszej cywilizacji - skomentowała Joanna Mucha z Polski 2050.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Jednym z tematów audycji 7. Dzień Tygodnia w Radiu Zet był kryzys migracyjny w Europie. Poseł Dobromir Sośnierz z Konfederacji mówił, że poparłby strzelanie do migrantów przekraczających granice nielegalnie. Prowadzący program Andrzej Stankiewicz dopytywał: - Pan by strzelał w powietrze? Gdzie by pan strzelał?
Sośnierz o strzelaniu do migrantów
- W powietrze albo i nie w powietrze. Strzelałbym tam, gdzie trzeba. Straż Graniczna jest po to, by nie dopuścić do tego, by intruz przekroczył granicę. W tym celu wybiera środki, którymi zatrzymuje tego intruza. Najpierw go ostrzega, potem strzela w powietrze, a potem strzela w intruza, jeśli trzeba. Na tym polega poważna ochrona poważnych granic. Jeżeli będę forsował granicę jakiegoś państwa, to liczyłbym się z tym, że ktoś mnie zastrzeli - mówił polityk Konfederacji.
Andrzej Stankiewicz dopytał gościa audycji, czy strzelałby również do kobiet i dzieci. Odpowiedź oburzyła innych uczestników programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dlaczego kobiety miałyby być wyłączone? Jest równouprawnienie. Jeżeli kobieta łamie prawo, to powinna być traktowana jak mężczyzna - mówił Dobromir Sośnierz.
Prowadzący program dopytywał go, o wykorzystywanie naiwności migrantów na wschodniej granicy przez Łukaszenkę. - Dlatego trzeba im się pomóc odnaleźć, stosując właściwą politykę. To jakby w supermarkecie zamiast ochrony była poczekalnia dla włamywacza. Lewacką polityką zachęcacie ich - dodał.
Mucha: to stawia Sośnierza poza kręgiem cywilizacji
Posłanki opozycji ostro skomentowały wypowiedź polityka Konfederacji. Za pomysł strzelania do migrantów skrytykował go również przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
- Jedna z kolejnych czerwonych linii została przekroczona. Naprawdę - komentowała Joanna Mucha z Polski 2050.
- Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa. Strzelanie do ludzi jest absolutnie niedopuszczalne. Nasza cywilizacja jest zbudowana na humanizmie. Pan przekroczył linię, która jest poza naszą cywilizacją. Pan wykluczył się z debaty normalnej demokracji. Tych ludzi odsyła się do miejsc, z których przybyli, chyba, że grozi im śmierć, to wtedy stosuje się procedury uchodźcze. To, co powiedział pan poseł Sośnierz, stawia go poza kręgiem naszej cywilizacji - dodała kandydatka Trzeciej Drogi.
- Jak to w przypadku Konfederacji pewne tezy zostały wyostrzone. Nie ma potrzeby strzelania, bo można chronić granicę innymi metodami. Nie można działać tak, jak sugeruje opozycja lewicowo-liberalna, że każdego, kto przekroczy nielegalnie granicę, będziemy przez rok żywić. Trzeba go odstawić i to wystarczy. Również stosując środki przymusu bezpośredniego. Na szczęście strzelanie nie jest konieczne - komentował poseł PiS Marcin Horała.
- Pan poseł Sośnierz wystarczająco się skompromitował, pan poseł Horała też. Wiemy, co zrobić, by te tysiące ludzi nie przedzierały się przez dziurawy płot Kaczyńskiego - powiedziała Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej.
- Podczas przekraczania muru berlińskiego poniosło śmierć 235 osób. Za te zabójstwa zostali skazani strażnicy. Procesy odbywały się do 2004 r. To jest niehumanitarne - oceniła Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Źródło: Radio Zet