Awantura po decyzji Senatu. Nowy atak PiS i odpowiedź KO

Senat musi wiedzieć, nad czym debatuje i jakie stanowisko rządu popiera. Bez tego dyskusja jest niepoważna - mówi w rozmowie z WP senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki, po tym jak senacka komisja spraw zagranicznych i UE odroczyła - na wniosek Koalicji Obywatelskiej, prace nad projektem uchwały PiS ws. dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Ta decyzja wywołała ze strony PiS i MSZ falę oskarżeń o "proniemieckie" nastawienie opozycji.

Awantura po decyzji senackiej komisji. PiS atakuje
Awantura po decyzji senackiej komisji. PiS atakuje
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta, PAP
Arkadiusz Jastrzębski

Wniosek formalny o odroczenie rozpatrywania projektu uchwały zgłosił senator KO Marek Borowski.

- Muszę przyznać, że czuję się średnio, jeżeli mamy głosować za tożsamym projektem, który już nabrał życia i znany jest opinii publicznej. Mało tego, w wyniku decyzji Sejmu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło określone działania, wystosowało notę do rządu niemieckiego. W tym czasie zaszło parę okoliczności - wskazał Borowski.

Raport ws. reparacji. Opozycja chce znać notę wysłaną do Berlina

Dodał, że przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka wystosował list do MSZ, w którym zwraca się z prośbą o udostępnienie tej noty dyplomatycznej.

- Chcielibyśmy wiedzieć czy i jakich reparacji rząd RP domaga się od Republiki Federalnej Niemiec. Jaką ścieżkę negocjacji proponuje polska strona, czy raport ws. reparacji był tam załączony. Interesuje nas również odpowiedź, ponieważ powielanie tych samych uchwał jest mało efektywne. Chcielibyśmy wiedzieć, co jest w tej nocie i jaka jest odpowiedź rządu niemieckiego - powiedział senator KO.

- Kiedy dostaniemy odpowiedź od ministra Raua to komisje wrócą do dyskusji nad tym projektem uchwały. Przypominam, że posiedzenie zostało tylko przerwane, a nie zamknięte - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską senator Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej.

Bosacki przypomina, że senatorzy wciąż czekają na odpowiedź z MSZ, a list z pytaniami do szefa resortu spraw zagranicznych został wysłany w czwartek. - Senat musi wiedzieć, nad czym debatuje i jakie stanowisko rządu popiera. Bez tego dyskusja jest niepoważna. To, że najpierw posłom, a potem nam MSZ nie odpowiada czego domaga się od Niemiec jest niepokojące - mówi WP Bosacki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Głos z MSZ: oni zrobią wszystko (...) aby Niemcy uniknęły odpowiedzialności

Do rozstrzygnięcia senackiej komisji odniósł się wiceszef MSZ.

"Senatorowie Platformy zablokowali właśnie prace nad uchwałą ws. dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Ci ludzie zrobią wszystko, co w ich mocy, aby Niemcy uniknęły odpowiedzialności za swoje zbrodnie" - napisał na Twitterze Paweł Jabłoński.

Uchwałę o analogicznej treści - ws. dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej - 14 września przyjął Sejm. W senackim projekcie wzywa się rząd Niemiec do "jednoznacznego przyjęcia politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej odpowiedzialności" za wszystkie skutki spowodowane Polsce i jej obywatelom w wyniku rozpętania przez III Rzeszę II wojny światowej.

"Strona niemiecka może to źle odebrać"

- Platforma Obywatelska uznała, że będzie przeszkadzała polskiemu rządowi w dochodzeniu roszczeń reparacyjnych od Niemiec. Brak przyjęcia przez senacką komisję uchwały w tej sprawie to bardzo niepokojący sygnał - tak decyzję Senatu ocenił w rozmowie z PAP poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Również Radosław Fogiel podczas przedpołudniowej konferencji mówił o tym, że "Senat niezbyt spiesznie pracuje nad ustawą ws. strat wojennych". - Dobrze byłoby, żeby klasa polityczna w Polsce tak nie działała, bo może być to źle odebrane przez stronę niemiecką - stwierdził.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Źródło artykułu:PAP
reparacje od Niemiecsenatnota
Wybrane dla Ciebie