Awantura w Sejmie. "Panie pośle, proszę zejść z mównicy"
Sejm X kadencji od rana kontynuował w czwartek swoje pierwsze posiedzenie. Atmosfera była gorąca od początku obrad, jednak do naprawdę ostrej wymiany zdań doszło podczas dyskusji o zamrożeniu cen energii. Starli się m.in. Sławomir Nitras i Przemysław Czarnek.
07.12.2023 | aktual.: 07.12.2023 14:49
Podczas toczącej się w Sejmie dyskusji na temat zamrożenia cen energii głos zabrał między innymi poseł KO Sławomir Nitras. — Zostawiliście Polaków na zimę z najwyższymi cenami prądu bez żadnej osłony. Zajmowaliście się wszystkim, ale nie tym, jakie ceny energii będą płacić po wyborach — powiedział.
Awantura o ceny energii
Nitras nawiązał również do Orlenu, który miał - jego zdaniem - pomagać Czarnkowi podczas wyborów kopertowych w 2020 roku. Na te słowa w kierunku mównicy ruszył niedawny minister edukacji i nauki w rządzie Morawieckiego. Chciał porozmawiać z wicemarszałek Sejmu Moniką Wielichowską.
— Panie pośle, proszę zejść z mównicy — zwróciła się do niego wicemarszałek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
— Mówi absolutną nieprawdę — wykrzyczał Czarnek. Wówczas po raz kolejny podczas dzisiejszych obrad wicemarszałek wyłączyła mu mikrofon. Poseł PiS zszedł z mównicy i niewzruszony przemaszerował przez salę plenarną, ignorując prośby i komentarze Moniki Wielichowskiej. Zachowanie Czarnka oburzyła wicemarszałek i rozpętało awanturę.
— Panie pośle. Panie pośle! Pan coś powiedział do mnie, teraz ja chcę coś powiedzieć do pana. Odwrócił się pan plecami do wicemarszałka — zwróciła uwagę Wielichowska, nie kryjąc irytacji.
Wyjaśniła ministrowi, dlaczego nie został dopuszczony do głosu. Czarnek już wcześniej, przy okazji czytania ustawy o komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, wystąpił ze sprostowaniem i nie może zrobić tego po raz kolejny. - Nie jesteśmy w trybie sprostowań do sprostowań - oznajmiła.
Nerwowe obrady Sejmu
Przemysław Czarnek stał się jednym z antybohaterów czwartkowych obrad Sejmu. Do ostrej wymiany zdań między nim a posłami dotychczasowej opozycji doszło już podczas drugiego czytania projektu ustawy w sprawie komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych z 2020 roku.
Czarnek z sejmowej mównicy zapewnił, że "klub PiS będzie niezmiennie głosował za powołaniem tej komisji". Zdaniem polityka PiS-u do wyborów korespondencyjnych nie doszło przez wysoko sytuowanych przedstawicieli PO.
- Wy nie jesteście demokratyczni, wy zadziałaliście jak totalitarna opozycja, nawet nie totalna – ostro zwrócił się do posłów PO.
Ostra wymiana zdań
Po wystąpieniu dotychczasowego ministra edukacji i nauki z sejmowej mównicy głos zabierali posłowie innych ugrupowań. Emocje narastały, jednak do prawdziwej eskalacji doszło podczas wystąpienia Sławomira Nitrasa z Koalicji Obywatelskiej.
Źródło: WP/PAP