PolskaAwantura w PiS. Jest reakcja Kaczyńskiego

Awantura w PiS. Jest reakcja Kaczyńskiego

To się musiało tak skończyć. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zareagował na konflikt w wielkopolskich strukturach swojej partii. Radny powiatu poznańskiego nazwał kolegę z partii "małym szmalcownikiem", a ten poczuł się urażony i opowiedział o tym mediom. O awanturze stało się głośno nie tylko w Wielkopolsce i prawdopodobnie stąd szybka decyzja Jarosława Kaczyńskiego.

Awantura w PiS. Jest reakcja Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Jaskółka
Arkadiusz Jastrzębski

"Jesteś nudny jak chłopiec w krótkich spodenkach, taki mały szmalcownik który był w partii Korwina a teraz w PiSie" (pisownia oryginalna - przyp. red.) - napisał na początku lipca na Facebooku Zdzisław Kulczyński. Radny powiatu poznańskiego z ramienia PiS nazwał tak Tomasza Rybarczyka, doradcę burmistrza Swarzędza, do niedawna także członka rządzącej partii.

Choć to nie pierwszy słowny atak radnego na Rybarczyka, to teraz ten ostatni postanowił skierować pozew do sądu. Domaga się zadośćuczynienia i przeprosin.

Zanim jednak sprawą zdążyła zająć się Temida, do akcji wkroczył sam Kaczyński.

- Zdzisław Kulczyński został decyzją prezesa partii zawieszony w prawach członka. Być może to nie koniec postępowania dyscyplinującego. Wpis się ukazał, z zamiaru był obraźliwy, stąd taka decyzja - wyjaśnia w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Tadeusz Dziuba, poseł PiS i szef ugrupowania w powiecie poznańskim.

Radny Kulczyński powiedział lokalnym mediom, że decyzję prezesa PiS przyjmuje z pokorą. Z kolei obrażony przez niego doradca burmistrza Swarzędza podjął decyzję o wystąpieniu z partii. Podał dwa powody: brak przeprosin za "szmalcownika" oraz zapowiedź ze strony PiS podwyższenia podatków.

Radny już miał problemy przez Facebooka

To nie pierwsze kłopoty radnego Zdzisława Kulczyńskiego, współpracującego z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim. W ubiegłym roku w dosadny sposób podsumował na Facebooku zdjęcie burmistrza Swarzędza Mariana Szkudlarka z byłym prezydentem Bronisławem Komorowskim. "Jak człowiek raz się s...i to k...ą pozostanie" - napisał Kulczyński.

Kiedy wybuchła burza i na samorządowca z PiS za wulgarny wpis spłynęła fala krytyki, ten nie zamierzał się wycofywać. - To cytat z marszałka Józefa Piłsudskiego - wyjaśniał. Stwierdził też, że na swoim profilu może pisać to, co chce.

Źródło: gloswielkopolski.pl

facebookpiszawieszenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (716)