Zaskakująca zmiana. Poseł PiS wycofał swój podpis pod ustawą o Sądzie Najwyższym
Prawo i Sprawiedliwość błyskawicznie wprowadza trzy ustawy dotyczące systemu sądownictwa. Ostatnia z nich wprowadza głębokie zmiany w Sądzie Najwyższym. Wśród posłów PiS, którzy podpisali projekt jest m.in. Bartłomiej Wróblewski. Parlamentarzysta ogłosił właśnie, że wycofuje swój podpis, bo nie miał szansy zapoznać się z projektem.
16.07.2017 19:33
Od lat posłowie właściwie każdego klubu parlamentarnego składają in blanco podpisy, które później władze klubu podczepiają do projektu ustawy. Zapewne stąd zamieszanie wokół projektu ustawy o paliwach - dwóch posłów wycofało swoje podpisy (choć później je przywrócili, zapewne po reprymendzie od władz partii). Pod niezwykle ważną dla PiS ustawę o Sądzie Najwyższym zapewne także podłączono przygotowaną wcześniej listę.
Wskazują na to dwa fakty. Po pierwsze niewielu jest tam prawników, są za to rolnicy, elektrycy, nauczyciele i politolodzy. Pisaliśmy o tym w WP. Druga przesłanka jest znacznie poważniejsza. To oświadczenie posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego. Polityk obwieścił, że wycofał swój podpis. - Unikam podpisywania się pod projektami, których nie znam. A poznać projektu o SN nie byłem w stanie - napisał.
Parlamentarzysta opisywał też, że był problem z realizacją jego prośby. Musiał interweniować u Marszałka Sejmu. W pierwszym zdaniu swojego wpisu polityk zapewniał, że widzi potrzebę zmian w wymiarze sprawiedliwości. Później w dyskusji z internautami dodał: - Tak jak w każdym wypadku można stawiać dwa różne pytania: o konstytucyjność regulacji i o jej racjonalność. Wiemy, że podobne rozwiązanie zastosowano w 1990 r.