Awantura po konferencji marszałka z PiS. Puściły nerwy

- Pan jest jak prokurator Wrzosek - powiedział do dziennikarza WP mocno zirytowany marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski z PiS. Wcześniej polityk nie umiał merytorycznie odpowiedzieć na pytania o projekty dla migrantów realizowane przez samorząd.

Jarosław StawiarskiJarosław Stawiarski
Źródło zdjęć: © UM
Paweł Buczkowski

Marszałek Jarosław Stawiarski w piątek zorganizował już drugą konferencję prasową na temat realizowanych przez Urząd Marszałkowski projektów pomocowych skierowanych do cudzoziemców, w tym migrantów. To jego reakcja na artykuł WP, w którym opisaliśmy pomyłkę posłanki PiS Anny Baluch.

"Kochani, w województwie lubelskim budowane są centra integracji dla cudzoziemców. Tak, tak. Są budowane. I mają przyjmować migrantów" - ogłosiła 18 marca w swoich mediach społecznościowych Anna Baluch. Nawiązała przy tym do polityków PO, najwyraźniej sądząc, że projekt o którym mówi, jest realizowany przez rząd.

Szybko wytknięto jej błąd. Zrobił to zarówno wicewojewoda lubelski Andrzej Maj z PSL, jak i Piotr Zduńczyk, lokalny działacz Konfederacji z Janowa Lubelskiego. Ten ostatni ironizował wręcz, że poseł "Baluch atakuje własnego przełożonego z PiS". Chodzi o to, że zarówno Anna Baluch, jak i Jarosław Stawiarski pochodzą z Kraśnika. Polityczka w wyborach do Sejmu dostała odległe 29-te miejsce na liście PiS i mandatu nie zdobyła. Przejęła go dopiero kiedy inny poseł PiS, Artur Soboń, został członkiem zarządu NBP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krzyki i obelgi w Sejmie. "Brakowało chyba tylko jakiegoś kisielu"

Projekt, o którym najwyraźniej nieświadomie mówiła Anna Baluch to otwarte w ub. roku "centra integracji dla obywateli państw trzecich w tym migrantów". Cztery takie ośrodki prowadzi Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Cudzoziemcy w Lublinie, Chełmie, Zamościu i Białej Podlaskiej mogą uzyskać pomoc prawną, tłumaczeniową, czy asystencką, jeśli mają problem z załatwieniem jakiejś sprawy w urzędzie. Na ten cel województwo dostało 14,5 mln zł z funduszy unijnych, a skorzystało z niego do tej pory około 670 osób, głównie Ukraińców.

Już w poniedziałek marszałek Stawiarski atakował polityków Konfederacji, którzy w ostatnim czasie podnieśli ten sam temat w Zamościu. Nic nie wspomniał jednak o posłance Baluch, która również zarzucała budowę centrów integracji. Ona sama pytana o swój film odpowiedziała WP, że być może doszło do "błędu językowego". - Będą budowane, może są budowane. Ja nie powiedziałam, że wiem, że są budowane - tłumaczyła się Anna Baluch.

Po publikacji artykułu o wpadce posłanki Baluch, marszałek zarzucił redakcji WP, że nasz artykuł jest manipulacją i kłamstwem. Zorganizował nawet w piątek drugą konferencję prasową, ale nie wskazał nic, w czym mielibyśmy nakłamać. Przekonywał za to, że projekt pomocowy dla migrantów jest realizowany ze środków unijnych we wszystkich województwach. I nieco umniejszał jego rolę, tak jakby się wstydził, że samorząd kierowany przez PiS w tym uczestniczy.

- Powtarzam, nie ma żadnej budowy, nie ma tu skoszarowanych imigrantów, tylko są ludzie, którzy potrzebują pomocy, ludzie zagubieni, matki z dziećmi - wyliczał Stawiarski.

Marszałek do polityka Konfederacji o biciu żony

Polityk PiS podczas swojej konferencji zwrócił się do cytowanego wcześniej Piotra Zduńczyka z Konfederacji. Tutaj marszałkowi wyraźnie po raz pierwszy puściły nerwy.

- Wybudowaliśmy za pieniądze unijne 2,5 roku temu dom samotnej matki, matki, która z Ukrainy przyjechała, która może się tam schronić, tam jest 10 mieszkań. Pan, z tego co mi donoszą, mówi, że to jest pierwszy objaw budowy ośrodka dla uchodźców. Pan jest wierutnym kłamcą, bo ten ośrodek jest dla matek, dla ludzi starszych, dla schorowanych. Tam jest tylko 10 mieszkań. Tam jest w tej chwili tylko 40 osób, czy 36. One się zmieniają, jak się usamodzielniają. I powiem panu, że za 3,5 roku, jak się skończy projekt, to tam będzie mogła np. pańska żona, jeśli pan ją będzie bił, będzie tam się mogła schronić żona pana kolegi i inne kobiety prześladowane przez mężczyzn - powiedział Stawiarski.

- Wychodzę z założenia, że marszałka Stawiarskiego tak bardzo boli, że ktoś przygląda się jego działalności, tego że organizuje centra integracyjne dla cudzoziemców, że w swojej złości stwierdził, że zaatakuje mnie i moją rodzinę. Chciałbym marszałka zapewnić, że się bardzo kochamy z małżonką - odpowiedział WP Piotr Zduńczyk.

Województwo już nie chce pomagać migrantom. Marszałek nie wie dlaczego

Stawiarski powiedział też w piątek, że województwo lubelskie wycofało się z drugiego, bardzo podobnego projektu, do którego początkowo przystąpiło. Chodzi o Fundusz Azylu, Migracji i Integracji (FAMI). Podlegający marszałkowi Regionalny Ośrodek Pomocy Społecznej napisał projekt "Centra Integracji Cudzoziemców w województwie lubelskim" w konkursie ogłoszonym przez MSWiA. Projektowi przyznano 13,4 mln zł dofinansowania. ROPS ogłosił nawet nabór na partnera projektu, który miał wspólnie z nim go realizować. Zgłosiło się sześć podmiotów, a najlepiej wypadł Caritas Archidiecezji Lubelskiej w partnerstwie z Diecezją Siedlecką.

W odpowiedzi na moje pytania MSWiA wyjaśniło, że w ramach projektu finansowanego z FAMI cudzoziemiec miał mieć dostęp do różnorodnych usług związanych m.in: z "pomocą społeczną, dokumentami pobytowymi, udzielaniem informacji na temat różnych aspektów związanych z życiem w Polsce, nauką języka polskiego, dostępem do edukacji, służby zdrowia".

"Należy podkreślić, że nie ma planów budowy Centrów Integracji Cudzoziemców, żaden z projektów nie jest projektem inwestycyjnym. Możliwe są remonty lub modernizacje już istniejących pomieszczeń obejmujące jedynie prace dostosowawcze" - zastrzegło MSWiA odpowiadając na pytania WP.

Awantura po konferencji Jarosława Stawiarskiego

Z odpowiedzi wynika, że oba projekty migracyjne są niemal identyczne. Żaden nie zakłada otwierania miejsc noclegowych, ani innej formy tego typu wsparcia. Dlaczego zatem województwo lubelskie nagle zrezygnowało z tego drugiego? Można odnieść wrażenie, że stało się to z powodów politycznych - w tej chwili Prawo i Sprawiedliwość wróciło do narracji atakującej ostro imigrantów.

O powody decyzji chciałem zapytać marszałka Jarosława Stawiarskiego. Konferencje prasowe organizowane przez lubelski Urząd Marszałkowski są dość specyficzne, pytania można zadawać dopiero po zakończeniu transmisji prowadzonej w mediach społecznościowych. Emocjonalny ton, w jaki wpadł polityk PiS zatem nie został pokazany. Marszałek się zdenerwował, bo najwyraźniej nie umiał uzasadnić swojej decyzji.

- Ja nie wiem, co jest w FAMI, bo ja tego projektu nie czytałem - stwierdził Jarosław Stawiarski. Dopytywany o przyczyny nie odpowiadał merytorycznie. W pewnym momencie bardzo się zirytował i wyszedł.

- Pan jest jak prokurator Wrzosek, napada pan teraz na mnie - rzucił Stawiarski na odchodne.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Zdetonował granat na peronie. Tragedia w Ukrainie
Zdetonował granat na peronie. Tragedia w Ukrainie
Nawrocki liderem zaufania. Kaczyński na czele rankingu nieufności
Nawrocki liderem zaufania. Kaczyński na czele rankingu nieufności
Polacy za czy przeciw zmianom czasu? Sondaż wskazuje jasno
Polacy za czy przeciw zmianom czasu? Sondaż wskazuje jasno
Fałszywe reklamy z Nawrockim. Policja jest bezradna
Fałszywe reklamy z Nawrockim. Policja jest bezradna
Auto blokowało wyjazd. W środku leżała nieprzytomna naga kobieta
Auto blokowało wyjazd. W środku leżała nieprzytomna naga kobieta
Tragedia w Indiach. Co najmniej 20 osób zginęło w pożarze autobusu
Tragedia w Indiach. Co najmniej 20 osób zginęło w pożarze autobusu
"Lato" wraca do Wrocławia. Obraz przepadł w czasie wojny
"Lato" wraca do Wrocławia. Obraz przepadł w czasie wojny
Zamknięcie Dworca Centralnego w Warszawie. Narodowcy oburzeni
Zamknięcie Dworca Centralnego w Warszawie. Narodowcy oburzeni
Żurek odpowiada Wosiowi. "Forma zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką"
Żurek odpowiada Wosiowi. "Forma zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką"
Horror w Czernikach. Jest wyrok dla Piotra G.
Horror w Czernikach. Jest wyrok dla Piotra G.
Zmarł Maciej Adamkiewicz. Wieloletni prezes Adamed Pharma
Zmarł Maciej Adamkiewicz. Wieloletni prezes Adamed Pharma
Nowy sondaż partyjny. Braun ma powody do zadowolenia
Nowy sondaż partyjny. Braun ma powody do zadowolenia