Awantura o bilety na Budkę Suflera. Ustawiła się wielka kolejka

Kilkaset osób stanęło w piątek w kolejce po bezpłatne wejściówki na dodatkowy, jubileuszowy koncert Budki Suflera w Lublinie. Tym razem było spokojnie, chociaż w kolejce niosły się jeszcze echa skandalu z poniedziałku, kiedy biletów było za mało, bo rozeszły się innymi kanałami.

Zaproszenia Fani w kolejce po zaproszenia
Źródło zdjęć: © WP | Paweł Buczkowski
Paweł Buczkowski

- Proszę pana, ja czekam na bilety od tamtego poniedziałku - mówiła w piątek pani Alicja. Było tuż przed 14, a kobieta wraz z mężem pojawiła się po wejściówki już o 10.30.

W piątek przyszła tak wcześnie, bo chciała uniknąć ogromnego rozczarowania, jakie spotkało ją w poniedziałek. Właśnie wtedy lubelscy urzędnicy rozdawali bezpłatne wejściówki na pierwszy, sobotni koncert Budki Suflera. Kultowy zespół, chociaż w okrojonym składzie, bo bez Krzysztofa Cugowskiego, tego dnia zagra w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego w Lublinie koncert z okazji swego 50-lecia.

Wśród gości koncertu "Czarodzieje i hipisi" mają być m.in. Zbigniew Hołdys, Józef Skrzek czy Andrzej Zieliński. Nic dziwnego, że po bezpłatne zaproszenia w poniedziałek ustawiła się długa kolejka. Miejsc na widowni jest blisko 1000, ale urzędnicy w poniedziałek do rozdania mieli tylko niewiele ponad 200 zaproszeń. Powód? Około 600 rozdano wcześniej za pośrednictwem telewizji i radia. Pozostałych 200 miał zaś odebrać sam zespół. Jeden z jego muzyków rozdawał nawet bilety osobom stojącym w kolejce. Ale to wywołało oburzenie tych, którzy na zaproszenia się nie załapali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezent dla nauczyciela na koniec roku? Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą

Z powodu powszechnego rozczarowania, miasto dogadało się z zespołem i zorganizowano dodatkowy koncert, w poniedziałek. Do rozdania w piątek tym razem było aż 900 zaproszeń.

- Chcę tylko zaznaczyć, że koncert poniedziałkowy to jest koncert bez gości i bez Krzysztofa Cugowskiego, żeby państwo mieli tę świadomość. Każdy może wziąć dwie wejściówki - ostrzegała na wstępie jedna z urzędniczek.

W piątek po bilety przyszło kilkaset osób. Tym razem wystarczyło dla wszystkich chętnych.

- Jesteśmy emerytami, myśmy się wychowali na tym zespole. To już pół wieku - mówi pani Alicja. - Jeszcze jak mieli próby w kinie LOT w Świdniku, to tam jeździliśmy ich podsłuchiwać przy oknie - wspomina jej mąż Waldemar.

Osób z dobrymi wspomniami o grupie było więcej.

- W 1975 roku na Akademii Rolniczej organizowałem otrzęsiny mojego pierwszego roku weterynarii. Z kolegą stanęliśmy koło V liceum, słuchamy, a tam próba, ktoś fajnie gra. Pamiętam jak dziś: Krzychu Cugowski w ręczniku, podkoszulce i tych swoich tenisówkach podszedł i pyta: czego chcecie chłopcy? My mówimy: no fajnie gracie - opowiada Andrzej Pępiak, który na jubileuszowy koncert do Lublina przyjechał aż z Hiszpanii, gdzie obecnie mieszka. Dodaje, że w 1975 udało mu się namówić zespół na granie na otrzęsinach, chociaż studenci musieli zaoferować odpowiednią sumę. Ale koncert był świetny.

  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
  • Zaproszenia
[1/7] Zaproszenia Źródło zdjęć: WP | Paweł Buczkowski

Emerytka Danuta odbierając bilety na poniedziałek dopytywała jeszcze o koncert sobotni. Usłyszała jednak, że zaproszeń już dawno nie ma. Z tego powodu była nieco rozgoryczona. - Bo ja mam w poniedziałek pilates. Będę zmęczona po ćwiczeniach, ale i tak przyjdę - powiedziała w rozmowie z WP.

W kolejce zdecydowanie przeważały osoby starsze. Dało się jednak zauważyć kilka młodszych. - Rodzice są w pracy i prosili, żeby wziąć bilety. Więc przyszłyśmy dla nich - mówiła Karolina, która przyszła z siostrą. Same raczej nie słuchają Budki Suflera. - Czasami gdzieś tam, jak słychać w domu, to też coś wpadnie w ucho - dodała Martyna.

Paweł Buczkowski dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie