Awantura i atak turystów na parkingu przy Morskim Oku. "Takiej sytuacji jeszcze nie było"
- Takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy, żeby frustrację wyładowywać i na obsłudze i na sprzęcie - powiedziała w rozmowie z WP Marta Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego, komentując głośny incydent z turystami. - Szarpali się z obsługą, wyłamali szlaban. Często zdarzają się nerwowe sytuacje, ale są to raczej potyczki słowne, natomiast do rękoczynów dochodzi bardzo rzadko - dodała. Ostatnio wściekli turyści szarpali się z pracownikami TPN i zdemolowali część parkingu, bo zabrakło miejsc. Skandaliczna sytuacja miała miejsce w czerwcu, ale dopiero teraz odnieśli się do niej pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Incydent dotyczył kierowców z Polski, dla których zabrakło miejsc parkingowych przy wejściu na szlak do Morskiego Oka. O czym powinni pamiętać kierowcy przez przyjazdem w to miejsce? - Dojazd na Palenicę Białczańską wiąże się z tym, że czasami trzeba trochę postać w korku, dlatego warto wcześniej sprawdzić dostępność miejsc parkingowych - przypomniała rozmówczyni WP. - Najlepiej jest wcześniej zarezerwować sobie miejsce parkingowe przez stronę TPN, bo o wjeździe na dany parking decyduje kolejność. Im wcześniej będziemy, tym lepiej - dodała Zwijacz-Kozica.