PolitykaAustriacki łącznik między Trumpem a Putinem. Trump dołączy do nowej międzynarodówki?

Austriacki łącznik między Trumpem a Putinem. Trump dołączy do nowej międzynarodówki?

Skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii (FPOe) chce stanowić pomost między Rosją a nowa administracją w Waszyngtonie. Celem jest nowe odprężenie w stosunkach Zachodu i Rosji oraz zniesienie antyrosyjskich sankcji.

Austriacki łącznik między Trumpem a Putinem. Trump dołączy do nowej międzynarodówki?
Źródło zdjęć: © AFP | GEORGE FREY

Na początku grudnia austriacka skrajna prawica przegrała wybory prezydenckie. Jednak jak się okazuje, nie oznacza to, że jej wpływy osłabną. Wręcz przeciwnie: partia ma wielkie ambicje, które wykraczają poza granicę Austrii. "New York Times" poinformował, że z szefem FPOe - partii założonej po wojnie przez byłych nazistów - Heinzem-Christianem Strache spotkał się niedawno przyszły doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Donalda Trumpa, gen. Michael Flynn. Celem spotkania miało być przygotowanie gruntu pod przyszłe kontakty Trumpa z Putinem. Niedługo później, Strache poinformował, że jego partia zawarła umowę o partnerstwie z putinowską Jedną Rosją. Umowa przewiduje częste wizyty i szeroką współpracę na niemal każdym polu. Strache chce wykorzystać tradycyjną austriacką neutralność, aby odgrywać rolę pomostu między Waszyngtonem i Moskwą. Jak pokazują efekty jego zabiegów, może się to udać.

Spotkanie Flynna z liderem FPOe wskazuje na chęć rozbudowywania przez ekipę nowego prezydenta USA kontaktów z europejską skrajną prawicą, która wspierała Trumpa w jego kampanii prezydenckiej. Gośćmi republikańskiej konwencji, która wybrała Trumpa jako kandydata partii byli m.in. znany ze skrajnych i antyislamskich poglądów przywódca holenderskiej Partii Wolności Geert Wilders oraz jedna z głównych postaci kampanii na rzecz Brexitu, były szef UKIP Nigel Farage. Farage spotykał się z Trumpem kilkakrotnie, zaś prezydent elekt zasugerował - wbrew protokołowi dyplomatycznemu - że ten powinien zostać brytyjskim ambasadorem w Waszyngtonie. Ze zwycięstwa republikanina cieszyła się także liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen. Wszystkie te partie mają wyraźnie prorosyjską orientację i razem zaczynają tworzyć swoistą populistyczna międzynarodówkę, zwaną przez niektórych komentatorów "Putinternem". Niektóre z tych partii, jak Front Narodowy, są wręcz bezpośrednio wspierane finansowo. O ukrytych dotacjach z Moskwy
mówiło się także w przypadku FPOe.

Kontakty z austriacką partią w kontekście jej aliansu z Moskwą są więc kolejnym sygnałem, który sugeruje że nowa administracja będzie starała się doprowadzić do ocieplenia stosunków z Rosją Putina i zerwania antyrosyjskich sankcji. Sankcji, które we wtorek zostały poszerzone o kolejne nazwiska z otoczenia rosyjskiego prezydenta, w tym jego osobistego kucharza.

We wtorek pismo "Foreign Policy" dotarło do niejawnego memorandum Pentagonu, z którego wynika, że zagrożenie ze strony Rosji zniknie z listy priorytetowych spraw departamentu obrony. Prorosyjką orientację prezentują ponadto dwaj kluczowi nominaci w gabinecie Trumpa. Oprócz Flynna, który w przeszłości był komentatorem kremlowskiej stacji Russia Today i brał od niej pieniądze, jest to przyszły sekretarz stanu Rex Tillerson, który lobbował za zniesieniem sankcji i cieszy się dobrymi osobistymi relacjami z Putinem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)