Atrapa bomby na lotnisku w Hamburgu
Policja na lotnisku w Hamburgu została postawiona we wtorek w stan najwyższej gotowości za sprawą dwóch 15-letnich chłopców, którzy podłożyli prymitywną atrapę bomby.
Jak podała policja, w czwartym terminalu hamburskiego lotniska funkcjonariusze zwrócili uwagę na podejrzany bezpański plecak z przyczepiona kartką Nie otwierać, bo huknie!. Z bocznej kieszeni wystawał mały czarny pistolet.
Natychmiast ogłoszono alarm. Terminal został zamknięty, a zespół ze straży granicznej zaczął badać obiekt. Szybko stwierdzono, że podejrzany plecak wypełniony jest papierem, a pistolet to zapalniczka.
Chłopców zatrzymano w jednej z restauracji na terenie lotniska. Przyznali się oni do podłożenia fałszywej bomby.
Na razie nie wiadomo, czy 15-latkowie albo ich rodzice poniosą koszty akcji policji. (iza)