Atakują Pawła Kukiza. "Możecie wylewać na mnie hektolitry gnojowicy"

- Skończyłeś się Paweł, zanim się jeszcze zacząłeś - uderza w lidera Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec. "Innej drogi nie było" - tłumaczy w sieci Paweł Kukiz.

Atakują Pawła Kukiza. "Możecie wylewać na mnie hektolitry gnojowicy"
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

10.08.2019 20:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Paweł Kukiz ogłosił w ostatnich dniach, że do wyborów parlamentarnych pójdzie w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym. Te doniesienia wywołały burzę. Profil jego ruchu stracił na Facebooku tysiące obserwujących. "To masowy odpływ" - pisze politykawsieci.pl. Ze struktur odchodzą kolejni posłowie. Tylko w piątek "rozstanie" z Kukizem zapowiedziały aż cztery osoby.

- Ja rozumiem, że niektórzy pękają 'na robocie', jak to się mówi u nas na ulicy, i przyłączają się do tego, kto grabi. Spoko (...), ale skończyłeś się Paweł, zanim się jeszcze zacząłeś – powiedział były poseł Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec.

Teraz do sprawy na Facebooku odniósł się sam zainteresowany. "Z całą pewnością zrobiłem dobrze. Zresztą - innej drogi nie było" - podkreśla Paweł Kukiz. "W życiu - bez pieniędzy i struktur - (a nie byłem w stanie ich założyć bo... nie brałem pieniędzy subwencyjnych) nie zebrałbym nawet potrzebnych do rejestracji listy podpisów. A co dopiero kampania, na którą partie posiadają dziesiątki milionów a stan naszego konta jest zerowy" - dodał.

Polityk tłumaczy, że aby wystartować do Sejmu, trzeba zebrać 130 tys. podpisów poparcia, a jest na to tylko 18 dni. "W 2015 był klimat 'rewolucyjny' i 60 dni na ich zebranie" - podkreślił. Dodał także, że PSL zgodziło się na uwzględnienie jego postulatów i z pewnością będzie miał okazję wprowadzić dobre dla Polski zmiany.

"I możecie sobie wylewać na mnie hektolitry gnojowicy - ja wiem że walczę w słusznej sprawie. A co będzie - czas pokaże. Ja mam czyste sumienie" - podsumował.

Paweł Kukiz ma być "jedynką" na liście PSL w Opolu. Dlaczego padło akurat na to miasto? W okręgu opolskim ludowcy mieli na ogół słabe poparcie – w 2015 r. głosowało na nich jedynie 0,72 proc. wyborców. Jedynka w Opolu wydaje się dla Kukiza naturalnym wyborem, bo były muzyk pochodzi właśnie z tego okręgu.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (840)