Atak Rosji. MSZ wzywa Polaków do opuszczenia Ukrainy

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwano Polaków, którzy przebywają na Ukrainie, aby natychmiast opuścić ten kraj.

MSC wzywa Polaków do opuszczenia Ukrainy
MSC wzywa Polaków do opuszczenia Ukrainy
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER
Sylwia Bagińska

24.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 12:34

W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że w związku z działaniami zbrojnymi na Ukrainie resort odradza wszelkich podróży do tego kraju.

"Obywatele polscy, którzy przebywają na Ukrainie, powinni natychmiast opuścić jej terytorium" - przekazano w komunikacie.

Atak Rosji na Ukrainę. Wytyczne polskiego MSZ

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało również, że Polacy, którzy aktualne przebywają na Ukrainie, powinni zarejestrować się w systemie Odyseusz i "na bieżąco śledzić informacje MSZ na profilach placówek RP w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych".

Resort podkreśla, że aktualna sytuacja bezpieczeństwa na Ukrainie jest bardzo dynamiczna. W związku z tym służby apelują, aby pamiętać o przygotowaniu i trzymaniu przy sobie dokumentów swoich i rodziny. Mowa o: dowodach osobistych, paszportach, a także certyfikatach szczepienia lub ozdrowienia, jeśli takie się posiada.

W komunikacie poproszono również o przygotowanie gotówki i zabezpieczenia prowiantu na drogę. Przy pakowaniu wody i jedzenia należy uwzględnić możliwe opóźnienia.

Dalsze wytyczne to także: naładowanie telefonu i power banku, zapisanie w telefonie oraz na kartce najważniejszych kontaktów (także numery alarmowe i do konsulatów na Ukrainie), ściągnięcie na telefon mapy Ukrainy, aby móc też z niej korzystać bez podłączenia do internetu. W przypadku podróży własnym samochodem należy zatankować je do pełna i uzupełnić zapasy paliwa na trasie (w miarę możliwości).

Zobacz też: Miedwiediew straszy. "Jego słowa to część wojny informacyjnej"

Rosja zaatakowała Ukrainę

Na terenie całej Ukrainy obowiązuje stan wojenny po tym, jak Rosja zaatakowała ten kraj. - Eksplozje było słychać w wielu miastach Ukrainy; Rosja przeprowadziła ataki artyleryjskie na infrastrukturę i straż graniczną - mówił Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Geraszenko dodał, że do ataków rakietowych doszło na budynki wojskowe i lotniska w Kijowie oraz Charków. Pod ostrzałem są także inne ukraińskie miasta.

Agresywna inwazja rozpoczęła się po wystąpieniu Władimira Putina, który ogłosił specjalną operację wojskową przeciwko Ukrainie. - Okoliczności wymagają od Rosji zdecydowanych działań. (...) Jesteśmy gotowi na wszystko - przekazał Władimir Putin.

Przywódca Rosji wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni i powrotu do domów.

Źródło: MSZ, PAP

Zobacz także