Atak rakietowy pod Zaporożem. Rosyjski T-64 rozerwany na kawałki
Potężna eksplozja w okolicach frontu pod Zaporożem. Ukraińcy zauważyli kryjówkę Rosjan niedaleko pola walk i po upewnieniu się, że stoi w niej rosyjski sprzęt, zadecydowano o uderzeniu rakietowym. Operator drona zwiadowczego potwierdził, że kamera zarejestrowała wrogi czołg T-64. Następnie padł strzał, który rozerwał na kawałki maszynę. Siła eksplozji była ogromna. Na udostępnionym nagraniu przez 61. Brygadę Zmechanizowaną, najpierw pojawiły się wielkie kule ognia, a następnie przez siwe kłęby dymu zaczęły przebijać się pojedyncze płomienie. W pewnym momencie można też zauważyć, jak wieżyczka T-64 wylatuje w powietrze i wybucha po kontakcie z ziemią. Potężna eksplozja była prawdopodobnie pokłosiem zgromadzonej w środku czołgu amunicji. Rosjanie byli bez szans.