Atak przed PKN Orlen. Sasin obwinił opozycję
Przed bramą wjazdową do zakładu PKN Orlen w Płocku pracujący tam ochroniarz został zaatakowany przez nożownika. - Hejt, który jest wykonywany przez polityków opozycji, być może pchnął tego człowieka do takiego tragicznego czynu - ocenił w TVP Info wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Zaapelował też do opozycji o "opamiętanie się".
O incydent w Płocku Sasina pytała Magdalena Ogórek. Wcześniej TVP Info podało nieoficjalnie, że nożownik miał krzyczeć, iż chce powstrzymać planowane połączenie Orlenu z Lotosem.
- Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć do polityków opozycji: opamiętajcie się, przestańcie sączyć jad, przestańcie przekazywać opinii publicznej fałszywe informacje dotyczące fuzji Orlenu z Lotosem - oświadczył Sasin.
Ogórek zasugerowała, że atak przypomina morderstwo działacza PiS Marka Rosiaka w 2010 roku. - Chyba opozycja przesadziła z atakami na prezesa Daniela Obajtka i na fuzję Lotosu z Orlenem - powiedziała Ogórek.
- Widać, że opozycja niczego się nie uczy na tragicznych wydarzeniach, które sama prowokuje. Wiele może wskazywać na to, że mamy do czynienia z podobnym mechanizmem (jak w sprawie Rosiaka - red.), czyli nieustanny hejt na Orlen, na fuzję Orlenu z Lotosem, na prezesa Obajtka - oświadczył Sasin.
Zobacz też: tańsze paliwo przy marketach. Ekspert zabiera głos ws. jakości
Według niego ten "hejt" napędzają ludzie, "którzy chcieli sprzedać Lotos Rosjanom i którzy za nic mieli bezpieczeństwo Polski".
- Czy w tle jest zazdrość o milionowe zyski Orlenu? - dopytywała Magdalena Ogórek. - Mamy do czyniena z siłami pozycji, które całymi latami poruszały się w obszarze rozmontowywania bezpieczeństwa Polski w Europie. Dla tych sił coś, co ma służyć wzmocnieniu Polski, jest czymś złym - odparł Sasin.
Płock. Ochroniarz zaatakowany przed PKN Orlen
Do ataku doszło we wtorek przed godz. 5. Przed bramę PKN Orlen nożownik podjechał samochodem, następnie z niego wysiadł, zbliżył się do ochroniarza i zaatakował go nożem.
Świadkami zdarzenia byli inni pracownicy ochrony, którzy zatrzymali 42-latka i wezwali na miejsce policję. Według serwisu petronews.pl mężczyzna zachowywał się irracjonalnie i mówił o "wykonaniu zadania".
Jak powiedział nam jeden z policjantów znających kulisy sprawy, mężczyzna podjechał przed bramę od strony ul. Chemików 7 dostawczym fiatem. Był ubrany w "kamizelkę taktyczną".
- Zaatakował nożem podchodzącego pracownika ochrony, zadając mu ciosy w plecy i klatkę piersiową - powiedział policjant. Jak dodał, napastnik "twierdzi, że jest żołnierzem sił specjalnych i wykonuje rozkazy".
Orlen potwierdza
Komunikat w sprawie ataku w Płocku wydał już PKN Orlen. "Potwierdzamy, że dzisiaj w godzinach porannych doszło do incydentu, w wyniku którego ranny został pracownik ORLEN Ochrony. Poszkodowanemu niezwłocznie udzielono pomocy, służby Koncernu zadziałały zgodnie z procedurami. Do zdarzenia doszło poza terenem Zakładu Produkcyjnego PKN ORLEN w Płocku" - napisano.
Przeczytaj też: