"Natychmiastowa deeskalacja". Duda reaguje na atak Iranu na Izrael
Prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w wydanym komunikacie oświadczyło, że nocny atak Iranu na Izrael "był jawnym i wymagającym potępienia aktem przemocy". "W ocenie Andrzeja Dudy konieczne jest zaprzestanie dalszej agresji i podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do deeskalacji" - dodano.
"Niepokojący rozwój wydarzeń związany z irańskim atakiem na Izrael jest pilnie monitorowany, także pod kątem zagrożeń dla bezpieczeństwa Polski" - zapewniło BBN.
W komunikacie oceniono, że atak Iranu "był jawnym i wymagającym potępienia aktem przemocy".
"W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy konieczne jest zaprzestanie dalszej agresji i podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do deeskalacji" - przekazało BBN.
Wcześniej sytuację na Bliskim Wschodzie skomentował Donald Tusk. "Sytuacja na Bliskim Wschodzie nie stanowi w tej chwili bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Ale świat staje na krawędzi. Dlatego polskie państwo musi być silne, społeczeństwo solidarne, armia dobrze przygotowana, a pozycja międzynarodowa stabilna. Bezpieczeństwo najważniejsze!"- napisał premier na platformie X.
Z kolei w nocy komunikat wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort oświadczył, że Polska z całą mocą potępia ataki na Izrael rozpoczęte przez Iran.
"Wzywamy Iran i jego sojuszników do zachowania powściągliwości i natychmiastowego zaprzestania działań wojennych" - czytamy. Polskie MSZ podkreśliło, że "priorytetem jest zapewnienie stabilności i pokoju w regionie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: politycy prawicy podsłuchiwani. "Dla niektórych to może być szok"
Gorąco na Bliskim Wschodzie. Iran zaatakował Izrael
Iran wystrzelił w nocy na Izrael ponad 300 dronów i rakiet, z czego 99 proc. z nich zostało zestrzelonych, co jest "znaczącym sukcesem strategicznym" - oświadczyło w niedzielę rano izraelskie wojsko. Uderzenie trwało pięć godzin. "To największy atak dronów w historii" - pisze CNN.
Prezydent USA Joe Biden powiedział, że "atak Iranu i jego oddziałów z Jemenu, Syrii i Iraku na Izrael był bezprecedensowy".
Wcześniej Benjamin Netanjahu oświadczył w orędziu, że Izrael jest gotowy na bezpośredni atak Iranu i odpowie tym samym. - Jeśli ktoś nas skrzywdzi, skrzywdzimy jego - powiedział.
Atak Teheranu to zapowiadany odwet za zbombardowanie w ubiegłym tygodniu przez Izrael irańskiego konsulatu w Damaszku w Syrii. Zginęło w nim siedmiu członków irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w tym dwóch generałów odpowiadających za zagraniczne działania militarne Iranu.
Źródło: x.com/WP Wiadomości