Atak na hotel w Bamako. Co z zakładnikami?
Trwa akcja służb w ośrodku turystycznym w stolicy Mali, Bamako. 36 zakładników z zaatakowanego przez terrorystów obiektu jest już na wolności.
Informację o uwolnieniu grupy zakładników potwierdził agencji Reutera rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa i obrony cywilnej Baba Cisse. Nie podano, czy na terenie kompleksu hotelowego wciąż przetrzymywani są ludzie.
Teroryści zaatakowali ośrodek Le Campement w Dougourakoro, na przedmieściach liczącej ponad 2 mln mieszkańców malijskiej stolicy po południu czasu lokalnego. Zginęły w nim co najmniej dwie osoby, a dwie kolejne zostały ranne.
Zobacz też: Dwoje Polaków zginęło w Manchesterze
"Allah akbar"
Jak informuje agencja Associated Press, powołując się na wypowiedź strażnika pracującego w ośrodku, uzbrojony napastnik wjechał motocyklem na teren obiektu, krzycząc "Allah akbar" (arab. "Bóg jest wielki").
Tuż po nim - jak relacjonował świadek - na teren kompleksu hotelowego wjechało samochodem trzech dżihadystów, którzy zaczęli strzelać.
Malijska policja przekazała, że trzech napastników zostało zastrzelonych podczas akcji, a jednemu udało się zbiec i wciąż jest poszukiwany.
Jak dotąd żadna organizacja nie przyznała się do ataku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Były ostrzeżenia
Atak nastąpił tydzień po ostrzeżeniach amerykańskiego Departamentu Stanu o "możliwych przyszłych atakach na misje dyplomatyczne oraz inne miejsca odwiedzane przez osoby z Zachodu w Bamako".
Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju.
W okresie od marca 2012 r. do stycznia 2013 r. oddziały islamistów kontrolowały część północnego terytorium Mali po wyparciu stamtąd wojsk rządowych. Dopiero interwencja wojsk francuskich rozpoczęta w styczniu 2013 r. zmusiła dżihadystów do odwrotu. Latem 2013 roku do Mali zostały skierowane jednostki ONZ w sile 11 tys. żołnierzy, mające pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju.
W lipcu 2015 roku zostało zawarte porozumienie o zawieszeniu działań wojennych sygnowane przez władze w Bamako oraz przywódców rebelii Tuaregów. Mimo to w kraju wciąż dochodzi do ataków terrorystycznych wymierzonych w armię oraz siły porządkowe, a także przedstawicieli sił pokojowych innych państw. W 2015 roku w ataku na hotel Radisson Blu w Bamako zginęło 20 osób. Do zamachu przyznała się Al-Kaida.
Źródła: bbc.com, AFP, PAP