Atak na dworzec w Kramatorsku. BBC: ślady wskazują na użycie bomby kasetowej
Brytyjska stacja BBC poinformowała w środę, że do ataku na dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy użyto najprawdopodobniej bomby kasetowej. W wyniku rosyjskiego ostrzału zginęło ponad 50 osób.
Dziennikarze BBC znaleźli na stacji w Kramatorsku ślady zbieżne z tymi, jakie pozostawia po sobie rakieta z głowicą kasetową. Liczne fragmenty głowicy zostawiają w ziemi mniejsze wgłębienia wokół głównego miejsca wybuchu. Użycie amunicji kasetowej jest zakazane na mocy konwencji przyjętej w 2008 r. w Dublinie. Została podpisana przez 111 państw. Wśród nich nie ma jednak Rosji, która najprawdopodobniej już kilkukrotnie użyła tego typu broni w Ukrainie.
Masakra na dworcu w Kramatorsku. Nowe ustalenia
W pobliżu dworca znaleziono część rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Toczka-U, która może przenosić głowice kasetowe z 50 małymi bombami. Według niezależnych mediów Rosja gromadziła takie rakiety na Białorusi.
- Ślady uderzenia są dość zbieżne z subamunicją, taką jak 9N24, amunicja kasetowa z epoki sowieckiej, która może być przenoszona przez rakiety Toczka - powiedział ekspert ds. pocisków z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI) Sidharth Kaushal.
Atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku przeprowadzono 8 kwietnia. W chwili ataku na stacji gromadzili się cywile, by ewakuować się pociągiem na zachód Ukrainy. Według oficjalnych informacji przekazanych w niedzielę przez lokalne władze bilans ofiar śmiertelnych wynosił 57 osób, w tym pięcioro dzieci.
Źródło: PAP; BBC
Przeczytaj również:
Zobacz też: Putin się nie zawaha? "Drastyczne w skutkach"