PolskaAtak na Adamowicza. Nożownik podrobił przepustkę dla dziennikarzy

Atak na Adamowicza. Nożownik podrobił przepustkę dla dziennikarzy

Identyfikator znaleziony przy Stefanie W., który nożem zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, nie jest oryginalną plakietką przygotowaną dla dziennikarzy przez organizatorów 27. finału WOŚP w Gdańsku. Nożownik prawdopodobnie podrobił przepustkę.

Atak na Adamowicza. Nożownik podrobił przepustkę dla dziennikarzy
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Organizacją finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku zajmowało się Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku. Jego przedstawiciele twierdzą, że identyfikator znaleziony przy Stefanie W. nie jest przez nich wykonany - informuje trojmiasto.wyborcza.pl.

- Według naszej oceny to nie jest nasz identyfikator. Możliwe, że mężczyzna sam wykonał dla siebie plakietkę, ale to już ustala policja. My nie widzieliśmy tej plakietki. Każdy przedstawiciel mediów był zobowiązany do noszenia identyfikatora na szyi, na smyczy. Plakietki nie były imienne - powiedział portalowi Wawrzyniec Rybak z Regionalnego Centrum Wolontariatu.

Jak dowiedziała się gazeta, organizator zamówił 50 plakietek z napisem „Media”. 19 zostało wydanych dziennikarzom. Policja otrzymała listę przedstawicieli mediów, którzy odebrali identyfikatory oraz niewykorzystane plakietki.

Identyfikator Stefana W. był zalaminowany. Na białym tle znajdował się niebieski napis „media”. Poniżej były znaki organizatorów i sponsorów wydarzenia. Oryginalny identyfikator wyglądał inaczej. Był na białym tle, a dla każdej z grup (dziennikarzy, artystów czy gości), była inna kolorystyka. Na plakietce dla mediów była niebieska karuzela, a pod nią niebieski prostokąt z białym napisem „media”.

Źródło: trojmiasto.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (322)