"Arsenał Kadafiego może stanowić zagrożenie"
Jeżeli reżim Muammara Kadafiego upadnie w najbliższym czasie, chaos w Libii może sprawić, że duże zapasy broni, które zgromadził dyktator, wpadną w niepowołane ręce - pisze "The New York Times", powołując się na wysokiej rangi polityków.
Amerykanie już przygotowują się na taka ewentualność. Niepokój ekspertów wzbudzają zwłaszcza rakiety przeciwlotnicze, które mogą zostać skradzione i sprzedane.
Z arsenału Kadafiego zniknęły już niezliczone rakiety, włącznie z przenośnymi pociskami ziemia-powietrze typu SA-7. Specjaliści w USA obawiają się przede wszystkim, że tego rodzaju broń, która może być użyta przeciw cywilnym samolotom, trafi w ręce handlarzy bronią.
Wysokiej rangi amerykańscy oficerowie już od pewnego czasu dyskretnie spotykali się z przywódcami krajów sąsiadujących z Libią, by ograniczyć nielegalny międzynarodowy obrót bronią z rezerw Kadafiego.
Według rozmówcy nowojorskiego dziennika, amerykańska administracja przewiduje, że po upadku Kadafiego wyśle w razie konieczności do Libii ekspertów ds. broni, którzy pomogą powstańcom zabezpieczyć szczególnie groźną broń.