Armenia chce rozliczenia Azerbejdżanu. "Zacierają ślady obecności Ormian"
Armenia domaga się wszczęcia postępowania przeciwko Azerbejdżanowi w sprawie czystek etnicznych Ormian w regionie Górskiego Karabachu. O interwencję poproszono Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości. "Azerbejdżan systematycznie zaciera ślady obecności Ormian" - stwierdził przedstawiciel Erywania.
Armenia wezwała we wtorek Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) do pociągnięcia Azerbejdżanu do odpowiedzialności za czystki etniczne Ormian w regionie Górskiego Karabachu - podaje Agencja Reutera. - Po latach gróźb Azerbejdżan zakończył czystki etniczne w regionie i obecnie systematycznie zaciera wszelkie ślady obecności etnicznych Ormian - powiedział przedstawiciel Armenii, Yeghishe Kirakosyan, podczas drugiego dnia przesłuchań w najwyższym sądzie ONZ.
Jak przypomina Reuters, sprawa trafiła po raz pierwszy do MTS w 2021 roku. Armenia oskarżyła wówczas Azerbejdżan o gloryfikowanie rasizmu wobec Ormian, zezwalanie na mowę nienawiści wobec tego narodu i niszczenie ormiańskich miejsc kultury. Erywań stwierdził, że Baku naruszyło traktat ONZ dotyczący dyskryminacji. Azerbejdżan zaprzecza wszystkim oskarżeniom.
Azerbejdżan zaprzecza zarzutom
W poniedziałek azerski wiceminister spraw zagranicznych Elnur Mammadov powiedział sądowi, że większość skarg Armenii dotyczy konfliktów zbrojnych o Górski Karabach i nie wchodzi w zakres traktatu antydyskryminacyjnego. Erywań został również oskarżony o brak rzeczywistego zaangażowania w negocjacje przed wniesieniem sprawy do sądu. Yeghishe Kirakosyan odrzucił te zarzuty.
- Armenia negocjowała z Azerbejdżanem w dobrej wierze i prowadziła rozmowy daleko poza granicami użyteczności - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dania. Płonie symbol Kopenhagi. Nagrania z pożaru gmachu giełdy
Sprawa jest częścią wieloletniego konfliktu między Armenią a Azerbejdżanem, który dotyczy spornego regionu. Siły zbrojne Azerbejdżanu we wrześniu zeszłego roku odbiły Górski Karabach. Rdzenna ludność została zmuszona do ucieczki.
W listopadzie sąd nakazał Azerbejdżanowi umożliwienie powrotu etnicznym Ormianom. Azerbejdżan twierdzi, że zobowiązał się do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim mieszkańcom, niezależnie od pochodzenia narodowego czy etnicznego. Dodano również, że Baku nie zmusiło Ormian do opuszczenia Karabachu.
Źródło: Reuters
Czytaj także: