Argentyna: "Blond Anioł" poddał się policji



Alfredo Astiz (AFP)
Były kapitan argentyńskiej marynarki Alfredo Astiz (zwany Blond Aniołem), którego podejrzewa się o tortury i porwania przeprowadzane w czasie wojskowej dyktatury w latach 1976-83, zgłosił się w poniedziałek na posterunek policji w Buenos Aires.

Wcześniej argentyński sąd wydał nakaz jego aresztowania w odpowiedzi na prośbę włoskiego wymiaru sprawiedliwości, który ściga Astiza za porwania włoskich obywateli.

W niedzielę agencja Reutersa informowała, że "Blond Anioła" poszukują argentyńska policja i Interpol.

Po aresztowaniu Astiza nie podano, czy nastąpi jego ekstradycja do Włoch.

Zdaniem włoskiego sądu Astiz jest odpowiedzialny za porwanie w 1976 r. Angeli Marii Aiety, a w 1977 - Giovaniego Pegoraro i jego córki Susany, która w chwili porwania była w ciąży.

Prasa argentyńska podaje, że córka Susany Pegoraro żyje obecnie w mieście Mar del Plata, pod zmienionym nazwiskiem.

W czasach dyktatury ciężarne kobiety, zatrzymywane przez służby bezpieczeństwa, po urodzeniu dziecka były często zabijane, a noworodki oddawano na wychowanie rodzinom wojskowym.

W 1998 r. Astiz częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów i powiedział, że był najlepiej wytrenowanym do zabijania dziennikarzy i polityków człowiekiem w Argentynie. Dodał wtedy, że niczego nie żałuje i za nic nie przeprasza.

"Blond Anioła" - nazywanego tak z powodu niewinnego wyglądu - oskarża się również o porwanie i zamordowanie dwóch francuskich zakonnic, 15-letniej Szwedki oraz wielu obywateli argentyńskich.

We Francji były kapitan został skazany zaocznie na dożywocie.

"Blond Anioł" nie może być ścigany za swoje zbrodnie w Argentynie. Chroni go prawo, które zabrania karania za przestępstwa popełnione w okresie dyktatury. (mag)

Wybrane dla Ciebie
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji
Branża pogrzebowa rośnie. W Niemczech to zawód przyszłości
Branża pogrzebowa rośnie. W Niemczech to zawód przyszłości
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie