Arabia Saudyjska. Represyjny reżim na straży praw człowieka
Arabia Saudyjska i prawa człowieka
Arabia Saudyjska stoi w tym roku na czele jednej z kluczowych grup w Radzie Praw Człowieka ONZ w Genewie. Tymczasem arabska monarchia należy do państw, w których dochodzi do najgorszych i najczęstszych przypadków systematycznego łamania praw człowieka.
Organizacja pozarządowa UN Watch ujawniła, że Arabia Saudyjska zapewniła sobie tegoroczne przewodnictwo w Grupie Konsultatywnej, wpływowym 5-osobowym gremium w ONZ-owskiej Radzie Praw Człowieka (UNHRC). Dzięki temu, przedstawiciel monarchii będzie miał kluczowy wpływ na wybór ekspertów badających przestrzeganie praw człowieka w państwach Azji i Bliskiego Wschodu.
Wybór wywołał konsternację, bo według raportu Freedom House, Arabia Saudyjska należy do grupy "najgorszych z najgorszych" państw - w jednym szeregu m.in. z Koreą Północną, Somalią czy Erytreą - pod względem poszanowania wolności i godności obywateli. Co więcej, szacuje się, że w monarchii Saudów zabito w tym roku poprzez ścięcie głowy większą liczbę osób niż na terenach zajętych przez Państwo Islamskie. Tymczasem, zaledwie kilka dni przed tym, jak informacja o przewodnictwie Saudów w panelu UNHRC ujrzała światło dzienne, sąd w Rijadzie ostatecznie potwierdził wyrok śmierci na 21-letnim szyicie, którego czeka ścięcie i ukrzyżowanie za uczestnictwo w antyrządowym proteście cztery lata temu.
- Sam fakt, że Arabia Saudyjska jest członkiem Rady Praw Człowieka jest skandalem. Ale to, że przewodniczy w niej kluczowemu panelowi, jest dodatkowym policzkiem dla dysydentów gnijących w saudyjskich więzieniach - powiedział Hillel Neuer, szef UN Watch.