Aplikacja rozwścieczyła Putina. Agenci postawili szefom Google i Apple w Rosji przerażające ultimatum

Wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego, ale Władimir Putin szykował się do niej od dawna. Nie tylko poprzez wzmacnianie armii, ale też ograniczając swobodę obywatelską Rosjanom. Gdy w platformach Google i Apple pojawiły się aplikacje pomagające w zbieraniu głosów sprzeciwu względem Putina, ten wpadł w furię, a pracownicy FSB grozili jednej z pracownic Google.

 epa09816775 Russian President Vladimir Putin chairs a meeting with permanent members of the Russsia's Security Council via teleconference call at the Kremlin in Moscow, Russia, 11 March 2022.  EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL MANDATORY CREDIT Dostawca: PAP/EPA.Wojna w Ukrainie. Władimir Putin wpadł w furię z powodu aplikacji Google
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Łukasz Kuczera

Informacje o tym, co wydarzyło się w Moskwie we wrześniu ubiegłego roku przedstawił "Washington Post". Z ustaleń gazety wynika, że gdy w Google pojawiła się aplikacja umożliwiającą rejestrowanie głosów sprzeciwu względem Władimira Putina, prezydent Rosji wpadł w szał. Wysłani przez niego agenci Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) pojawili się w siedzibie Google w Moskwie i zażądali usunięcia aplikacji.

Agenci dali Google 24 godziny na decyzję. W innym przypadku szefowa moskiewskiego oddziału miała trafić do więzienia. W tej sytuacji amerykański gigant przeniósł kobietę do hotelu, gdzie zameldowano ją pod fikcyjnym nazwiskiem. Zapewniono jej też dodatkową ochronę. Mimo to, pracownicy FSB pojawili się w hotelowym pokoju, aby przypomnieć jej, że zegar wciąż tyka.

Podobne groźby usłyszało kierownictwo Apple w Rosji, bo aplikacja pojawiła się również na tej platformie. Efekt? W ciągu ledwie kilku godzin po programie nie było śladu w Google Play i App Store.

"Giganci amerykańskiej technologii zostali rzuceni na kolana przez najbardziej prymitywne metody zastraszania, prosto z kremlowskiego podręcznika" - ocenia "Washington Post".

Wojna w Ukrainie. Władimir Putin rozwścieczony internetową aplikacją

Sprawa ujrzała światło dzienne dopiero teraz, po wybuchu wojny w Ukrainie, ale pokazuje, że prezydent Rosji od pewnego czasu intensyfikował działania uderzające w wolność słowa w kraju i ograniczające funkcjonowanie opozycji. Wszystko po to, aby utrzymać władzę na Kremlu.

"Washington Post" przypomina, że w ostatnich miesiącach Władimir Putin umieścił w kolonii karnej lidera opozycji, Aleksieja Nawalnego. Doszło do tego wkrótce po tym, jak próba otrucia Nawalnego zakończyła się fiaskiem. Ponadto, już po wszczęciu wojny w Ukrainie, w Rosji ograniczono funkcjonowanie takich serwisów jak Facebook, Twitter czy Instagram.

"Początek końca Putina". Były premier nie ma wątpliwości

Zanim jednak doszło do unieruchomienia niezależnych serwisów społecznościowych, sądy i urzędy w Rosji nakładały kolejne kary na Facebooka i Twittera. Kreml wszedł też w posiadanie narzędzia, które pozwalało blokować działanie popularnych portali.

"Te posunięcia same w sobie były postrzegane jako oznaki popadania Rosji w autorytaryzm, ale też położyły podwaliny pod znane z czasów sowieckich tłumienie wolności słowa, które obecnie ma miejsce w Rosji, podobnie jak wielomiesięczne przygotowania militarne tworzyły grunt pod inwazję na Ukrainę" - twierdzi "Washington Post".

Dość powiedzieć, że po wszczęciu inwazji na Ukrainę, rosyjska Duma uchwaliła prawo, które zakłada karę 15 lat więzienia za rozpowszechnianie "fałszywych" informacji, czyli takich, które są niezgodne z propagandą Kremla. Wystarczy użyć słów "wojna" czy "inwazja" w kontekście sytuacji w Ukrainie, by trafić do celi. Oficjalnie Rosji prowadzi za zachodnią granicą "specjalną operację wojskową".

Wojna w Ukrainie. Putin tęskni za ZSRR

- Każda sensowna, praktyczna droga do sprzeciwu jest systematycznie zamykana. Nie sądzę, że to przesada, gdy mówi się, że Putin tęskni za powrotem do czasów ZSRR - mówi Paweł Chodorkowski, założyciel nowojorskiego Instytutu Współczesnej Rosji, którego ojciec Michaił był jednym z pierwszych rosyjskich oligarchów skazanych na kolonię karną po konfrontacji z Putinem.

Zdaniem Chodorkowskiego, Putinowi zależy nie tylko na odbudowaniu ZSRR w sensie "władzy geopolitycznej", ale też "pod względem całkowitej kontroli wewnątrz państwa".

Wszelkie dowody wskazują na to, że taka strategia działa. Propaganda rosyjska sprawiła, że większość obywateli popiera wojnę w Ukrainie, bo jest przekonana, że ich wojsko wyzwala bratniego sąsiada. Spotkani na ulicy Rosjanie, zapytani o mordowanie ludności cywilnej w Ukrainie, odpowiadają oskarżeniami o propagowanie fake newsów.

Tymczasem z Ukrainy uciekły już ponad 2 mln osób. Rosjanie ponoszą większe straty wśród żołnierzy, niż wynikało z założeń Putina i generałów. Dlatego, jak zauważa "Washington Post", coraz trudniej będzie utrzymywać blokadę informacyjną w społeczeństwie. Sankcje gospodarcze i spora liczba zabitych żołnierzy w końcu trafią do zwykłych obywateli.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska